Sanprobi – probiotyki polecane przez farmaceutów
Dla firmy Sanprobi rok 2018 był niezwykle owocny. Na rynku pojawiły się dwa jej nowe produkty: Sanprobi 4Enteric i Sanprobi Stress. Spółka została wyróżniona przez farmaceutów (probiotyki Sanprobi zajęły bowiem pierwsze miejsce wśród najczęściej polecanych preparatów probiotycznych dla dorosłych). A do tego cały rok świętowała swoje dziesięciolecie. Historia zaczęła się od probiotyku wspomagającego terapię jelita drażliwego Sanprobi IBS, a doszła do siedmiu produktów celowanych w różne dolegliwości.

Obecnie Sanprobi koncentruje się na pięciu grupach produktów. Od lat są to probiotyki uzupełniające terapię zaburzeń czynnościowych przewodu pokarmowego, stosowane w dysfunkcjach metabolicznych czy skupiające się na odbudowie integralności i szczelności bariery jelitowej. Nowością w asortymencie są produkty wspierające funkcję wątroby i stosowane w profilaktyce zakażeń szpitalnych oraz probiotyki polecane w prewencji zaburzeń wywołanych przez przewlekły stres.
Pierwszy probiotyk
Założycielami Sanprobi są lekarze: dr n. med. Igor Łoniewski i dr hab. n. med. Wojciech Marlicz oraz prawnik Robert Kornacki. Podczas dyskusji o dobroczynnym wpływie mikroorganizmów na zdrowie, postanowili przekuć teorię w praktykę. Jako że układ pokarmowy wysuwa się na pierwszy plan, gdy pojawia się temat zdrowej mikrobioty jelit, na początku probiotyki miały za zadanie głównie rozwiązywać problemy gastrologiczne.
Pierwszy preparat Sanprobi IBS był, na przykład, odpowiedzią na alarmujący wzrost liczby diagnoz zespołu jelita drażliwego. Gastrolodzy oraz specjaliści medycyny wewnętrznej wskazywali, że chorzy byli tak zdesperowani, że poświęciliby nawet długość swojego życia, gdyby to gwarantowało im natychmiastowy powrót do zdrowia. Nic w tym dziwnego, gdyż pacjenci z IBS często rezygnowali ze swoich planów i podjętej pracy ze względu na stałe problemy jelitowe.
Szczepem, który wykazywał najlepsze właściwości w łagodzeniu wzdęć i biegunek, był Lactobacillus plantarum 299v. Do tego był bardzo dobrze przebadany – uczestniczył w ponad 50 badaniach klinicznych. Jednym z najważniejszych materiałów w tym zakresie jest praca S. Nobaeka i jego współpracowników, którzy wykazali, że w jelitach osób przyjmujących LP299v® obniżyła się liczebność bakterii gazotwórczych przy jednoczesnym zmniejszeniu intensywności objawów IBS. Pacjenci zanotowali normalizację rytmu wypróżnień, poprawę konsystencji stolca i złagodzenie bólów brzucha. Co ważne, poprawa stanu zdrowia i samopoczucia była trwała.
Sanprobi wprowadziło swój produkt w 2008 roku, dedykując go – ale nie wyłącznie – pacjentom z IBS. Po latach bezsprzecznie dowiedziono, że może być on stosowany w profilaktyce zakażeń Clostridium difficile. To bakteria uśpiona w naszych jelitach, która potrafi uaktywnić się i dokonać chaosu w organizmie podczas stosowania antybiotyków i preparatów immunopresyjnych. Wyniki badań prowadzonych w tym zakresie, zaprezentowane przez prof. Marcina Adamczaka, wzbudziły entuzjazm podczas kongresu ERA-EDTA w 2017 roku w Madrycie.
Czytaj także: Probiotyki, prebiotyki, synbiotyki, postbiotyki. Trendy w suplementacji i kosmetologii
Zdrowie pochodzi z jelit
Uczeni coraz intensywniej badali, w jaki sposób zmienia się skład drobnoustrojów zasiedlających jelita w przebiegu różnych chorób. Okazało się, że niektóre probiotyki mogą wpływać na to, ile energii uzyskujemy z pożywienia i jak ją magazynujemy. Produkt Sanprobi Super Formula wykorzystał tę wiedzę funkcjonalnie. Do walki z otyłością i zaburzeniami metabolicznymi zaprzągł aż siedem szczepów probiotycznych, a także prebiotyki, takie jak fruktooligosacharydy oraz inulinę.
Wieloszczepowe działanie zostało skierowane na odbudowę mikrobioty, poprawę szczelności bariery jelitowej oraz regulację odpowiedzi immunologicznej. Probiotyczny zespół zgromadzony w Sanprobi Super Formula miał za zadanie wspomóc lekarzy w regulacji gospodarki węglowodanowej i lipidowej u ich pacjentów, obniżaniu stężenia leptyny w surowicy krwi, wpływaniu na motorykę przewodu pokarmowego oraz zahamowaniu wzrostu drobnoustrojów potencjalnie chorobotwórczych.
Preparaty wieloszczepowe zaczęły na dobre dominować w ofercie Sanprobi. Kolejne dwa – Sanprobi Barrier i Sanprobi Sport & Active – były efektem badań nad barierą jelitową. Wykazano, że nieszczelna bariera wpływa na rozwój chorób o podłożu zapalnym. Zwiększenie endotoksyn we krwi może mieć przełożenie nie tylko na układ pokarmowy i schorzenia w jego obrębie, ale też na choroby ogólnoustrojowe, do których należą m.in. cukrzyca, miażdżyca, migreny czy reumatoidalne zapalenie stawów. Do Sanprobi Barrier włączono szczepy, które pomagają nie tylko uszczelnić barierę jelitową, ale także zwiększyć jej odporność na czynniki zaburzające sprawne funkcjonowanie.
Dlaczego poruszano tę tematykę w przypadku sportowców? Przy intensywnym wysiłku dochodziło do uszkodzenia bariery i rozwoju tzw. stresu oksydacyjnego. Odpowiednie bakterie miały wzmacniać odporność organizmu w tym zakresie. Sanprobi Sport & Active, podobnie jak jego poprzednik, moduluje układ odpornościowy i ma działanie przeciwzapalne. Co więcej, badania przeprowadzone przez Strassera i jego współpracowników, a opublikowane w 2016 roku, wykazały, że szczepy zgromadzone w produkcie regulują również poziom tryptofanu w organizmie. A to przekłada się niewątpliwie na samopoczucie zawodnika i jego systematyczność w treningach.
Czytaj także: Czy probiotyki mogą pomóc w regulowaniu zawartości żelaza we krwi?
Relacje dwukierunkowe
Od niedawna na rynku dostępne są dwa nowe multiprobiotyki od Sanprobi. Od sierpnia 2018 roku w aptekach jest Sanprobi 4Enteric, dwa miesiące później ruszyła sprzedaż Sanprobi Stress. To, co je łączy to oddziaływanie na całą strukturę – w pierwszym przypadku jest nią oś jelito-wątroba, a w drugim oś jelita-mózg. Oba suplementy powstały w wyniku wieloletnich badań nad tymi połączeniami oraz współpracy Sanprobi z lekarzami różnych specjalności.
Pomysł na produkt Sanprobi 4Enteric powstał, gdy hepatolodzy zaczęli zdawać sobie sprawę z tego, że konsekwencją dysbiozy jest stłuszczenie wątroby. Chirurdzy zaś wskazywali na problem zakażeń okołooperacyjnych. Jako że krew z jelita najpierw kieruje się poprzez żyłę wrotną do wątroby, to właśnie zabezpieczenie jej przed patogenami jest tutaj kluczowe. W suplemencie umieszczono sprawdzone pod tym kątem szczepy, m.in. Bifidobacterium bifidum Rosell-71 i Lactobacillus helveticus Rosell-52.
Ten ostatni szczep znalazł również zastosowanie w produkcie Sanprobi Stress. Zarówno on, jak i Bifidobacterium longum Rosell-175 zostały przetestowane pod kątem działania na równowagę emocjonalną człowieka. Najpierw wykazano, że łagodzą nieprzyjemne objawy żołądkowo-jelitowe wywołane stresem. Potem odkryto, że wręcz zmniejszają nasilenie lęku i poprawiają nastrój. Nową klasę preparatów probiotycznych nazwano psychiobiotykami.
Czytaj także: Mikrobiota jelitowa i probiotyki – przewodnik dla farmaceuty
Jakość potwierdzona badaniami
Już dwanaście lat temu, gdy trzej przyjaciele rozmawiali o założeniu firmy, wiedzieli, że ma ona dążyć do uzyskania jak najlepszych produktów, a nie uczestniczyć w walce o rynek. Stąd stała analiza składu suplementów, wieloletnia współpraca z uczelniami medycznymi (m.in. z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym w Szczecinie oraz Uniwersytetem Jagiellońskim w Krakowie) oraz stosowanie nowoczesnych technologii zabezpieczających żywotność bakterii.
Własny zakład produkcyjny i laboratorium to dalszy efekt tych działań. Zakład Produkcyjny Sanprobi jest obecnie najnowocześniejszym w Europie zakładem dedykowanym do konfekcjonowania produktów probiotycznych. Mimo że został wpisany do rejestru producentów żywności, spełnia normy farmaceutyczne. Dla ochrony bakterii szczególnie kontrolowane są w nim parametry temperatury i wilgotności.
Dzięki własnemu laboratorium Sanprobi trzyma rękę na pulsie w kwestii jakości produktów. Do dyspozycji ma sale: mikrobiologiczną i biologii molekularnej. W jednej na bieżąco analizuje się probiotyki, które powstały w hali produkcyjnej. W drugiej prowadzone są eksperymenty naukowe z nowymi szczepami. Do oceny funkcji prozdrowotnych bakterii przeprowadza się badania in vitro (np. hodowle komórkowe), in vivo (badania na zwierzętach) oraz kliniczne (z udziałem ludzi).
Co ważne, Sanprobi jest w pełni polską firmą, z polskim kapitałem i siedzibą w Szczecinie. Dla właścicieli spółki ważne są trzy rzeczy: skład, jakość oraz bezpieczeństwo produktu. I to właśnie te elementy zadecydowały o tym, że ta seria probiotyków jest tak chętnie polecana przez farmaceutów. Warto dodać, że w zeszłorocznym rankingu magazynu „Świat Farmacji” preparaty uplasowały się na pierwszym miejscu w swojej kategorii. Sanprobi nie zamierza jednak stać w miejscu, już pracuje nad kolejnymi rozwiązaniami…
Czytaj także: Zaburzenia flory jelitowej wywołane lekami