10.2010 – „Insomnia.”
Sen definiowany jest jako stan czynnościowy organizmu, w którym ośrodkowy układ nerwowy (OUN) znajduje się – ogólnie mówiąc – w stanie odpoczynku. Jaki jest fizjologiczny sens snu? Sen ma na celu: oszczędność energii, gospodarkę hormonami, konsolidację pamięci oraz stymulację neuronów, które nie są aktywne podczas czuwania.
Główną rolę w procesie snu odgrywa twór siatkowaty, obszar mózgu reagujący zarówno na bodźce wewnętrzne i zewnętrzne. Dorosły człowiek śpi średnio 8 godzin dziennie, ale zapotrzebowanie na sen zmniejsza się z wiekiem. Na sen fizjologiczny składają się dwie fazy:
• Faza REM (czyli „rapid eye movement”, sen z szybkimi ruchami gałek ocznych), zwana jest także fazą snu paradoksalnego, w tej fazie mają miejsce marzenia senne;
• Faza SEM (NREM, czyli „non-rapid eye movement”, sen o wolnych ruchach gałek ocznych), zwana jest także fazą synchronizacyjna, jest to sen głęboki;
Fazy REM i SEM przeplatają się wzajemnie 4-5 razy, przy czym faza REM stanowi około 20% snu.
Przyczyny zaburzeń prawidłowego snu mogą być różne:
• endogenne (ból, nadciśnienie, kaszel, nadczynność tarczycy, nerwica, depresja, ciąża, zmęczenie, przyjmowane leki);
• egzogenne (temperatura, hałas, światło);
O problemach ze snem świadczą m.in. czas zasypiania dłuższy niż 30 minut i budzenie się po kilku godzinach częściej niż trzy razy w tygodniu. Problemy ze snem mogą być objawem pewnych chorób (np. depresji), a jednocześnie mogą być także przyczyną pewnych zaburzeń. Zaburzenia snu według Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10 to:
• Nieorganiczne zaburzenia snu F51 (hipersomnia nieorganiczna, somnambulizm, lęki nocne, koszmary senne);
• Zaburzenia snu G47 (zaburzenia w zasypianiu i trwaniu snu, zaburzenia rytmu snu i czuwania, zespół opóźnionej fazy sennej, bezdech senny: ośrodkowy, obturacyjny, mieszany, narkolepsja, katalepsja, zespół Kleinego-Levina);
• Zaburzenia snu wg DSM-IV (dyssomnia: insomnia, hipersomnia, narkolepsja, parasomie: koszmar nocny, lęk nocny, bruksizm);
Federacja amerykańskich ośrodków medycyny snu dzieli bezsenność na trzy grupy: przejściową, krótkotrwałą lub przewlekłą. Bezsenność przejściowa trwa zazwyczaj do kilku dni i związana jest ze zmianą stref czasowych, zmianą pracy z dziennej na nocną, może być także wywołana znacznym stresem. Bezsenność krótkotrwała trwa do trzech tygodni i jest wynikiem przedłużającej się reakcji na stres. Po przekroczeniu okresu trzech tygodni bezsenność nosi miano przewlekłej choroby.
Pacjent z problemami z zasypianiem zazwyczaj pierwsze kroki kieruje do apteki. Farmaceuta powinien przeprowadzić dokładny wywiad z pacjentem, aby ustalić, czy konieczna jest konsultacja lekarska. Zwykle bezsenność krótkotrwała związana jest z czynnikami egzogennymi i nie wymaga stosowania leków. Najczęstszą przyczyną bezsenności przewlekłej jest depresja.
Jak zatem skutecznie radzić sobie z bezsennością? Przed przystąpieniem do zażywania leków warto jest zmienić styl życia i przyzwyczajenia. Należy usunąć z sypialni czynniki mogące wpłynąć na sen. Dobrze jest przestrzegać regularnego rytmu dnia, rezygnując tym samym ze spania poza porą nocną. Nie należy spożywać napojów, które zwierają swoim składzie kofeinę po godzinie szesnastej. Warto jest zmienić dietę i wprowadzić aktywność fizyczną do codziennego grafika zajęć. Popularne są metody odprężające: joga, kąpiel z olejkiem lawendowym, aromaterapia.
Kolejnym krokiem są łagodne leki ziołowe. Sprawdzają się w walce z bezsennością uwarunkowaną zdenerwowaniem, czy poważnymi problemami osobistymi. Najczęściej stosowane są: kozłek lekarski, lawenda, melisa, dziurawiec, szyszki chmielu, korzeń waleriany. Działanie ich wiąże się z regularnym zażywaniem i ujawnia się około 1-2 tygodnia stosowania.
Wśród innych leków OTC stosowanych w bezsenności znaleźć można antagonistów receptorów H1 oraz melatoninę. Antagoniści receptorów H1 działają uspakajająco i miorelaksacyjnie, a co za tym idzie nasennie. Na Polskim rynku dostępne są preparaty z difenhydraminą, ale w połączeniu z paracetamolem. Mogą być zatem polecone w problemach ze snem powiązanych z zespołami bólowymi. Melatonina jest hormonem wydzielanym przez szyszynkę. Szczyt jej wydzielania przypada na godziny nocne, dlatego też stosowana jest w terapii zaburzeń rytmu okołodobowego (np. jet lag, czyli zmiana stref czasowych po podróży samolotem, czy praca w systemie zmianowym).
„Ostatnią instancją” do której należy się zwrócić w przypadku kłopotów ze snem są leki przepisywane na receptę. Te leki nasenne wywodzą się przede wszystkim z grupy barbituranów oraz benzodiazepin. Mają one wiele przeciwwskazań, a ponadto wywołany przez nie sen ma niewiele wspólnego z procesami snu fizjologicznego. Leki te mogą wywoływać po obudzeniu senność, zaburzenia koordynacji ruchowej i wydłużenie czasu reakcji na bodźce. U osób starszych należy precyzyjnie dobrać dawkę (mogą u nich działać silniej) oraz kontrolować stan pacjenta. Mogą powodować lekozależność.
Spośród grupy silnych leków nasennych, wydawanych z przepisu lekarza relatywnie najbezpieczniejsze są benzodiazepiny (nitrazepam, temazepam, czy estazolam). Są bezpieczniejsze od barbituranów, które niewłaściwie użyte mogą doprowadzić do groźnych skutków – znieczulenia ogólnego i porażenia ośrodka oddechowego. Okres tolerancji i uzależnienia od benzodiazepin jest także dłuższy niż podczas stosowania barbituranów. Nagłe odstawienie tych leków powoduje objawy niepożądane: bezsenność, lęk, drgawki, niepokój.
Aby skutecznie zwalczyć uzależnienie od leków nasennych lekarz dobiera odpowiednią terapię, wprowadzając lek, który ma znacznie dłuższy czas półtrwania, aby jego stężenie we krwi pozostało niezmienne. Powoduje to zmniejszenie objawów odstawiennych kiedy środek przestaje działać. Taka terapia trwa nawet do 6 miesięcy i wymaga ponadto konsultacji z psychologiem.
Na rynku farmaceutycznym dostępne są także środki nie będące benzodiazepinami: zolpidem, zopiklon, zaleplon. Działają na ten sam receptor co benzodiazepiny (receptor GABA), jednak nie wywołują one ostrych objawów odstawiennych oraz nie wpływają na architektonikę snu.
Bezsenność jest problemem z jakim boryka się coraz więcej ludzi. Nie dotyczy ona tylko osób w podeszłym wieku lecz coraz częściej dotyka także młodych ludzi. Warto jest skorzystać z porady farmaceuty lub psychologa nie decydując się od razu na silne leki.
Fot. Dreamstime.com
Piśmniennictwo dostępne u autora.