08.2010 – „Owocowe skarby lasu.”

sierpień 2010, nr 48/26 online
 
OWOCOWE SKARBY LASU
 

   Wybierając się na spacer do lasu warto zabrać ze sobą koszyczek na skarby natury. Sezon letni to czas zbioru jagód, malin, poziomek, owoców dzikiej róży, bzu czarnego czy jarzębiny. Owoce te nadają się nie tylko na pyszne letnie desery, ale również mogą być wykorzystane jako łagodne leki na różnorakie schorzenia. Suszone, mrożone, czy przerobione na soki lub syropy mogą być pomocą przy zwalczaniu przezię bienia, grypy, biegunki, zaparć, czy infekcji dróg moczowych. Niektóre ze skarbów lasu spożywane regularnie zapewnią utrzymanie naszego ciała w dobrym zdrowiu.

   Owoc maliny (Rubi ideai fructus, Rubus idaeus) jest źródłem salicylanów, czyli estrów kwasu salicylowego, działających przeciwgorączkowo i przeciwzapalnie, a zatem będących naturalną aspiryną. Zawiera 15% cukrów, pektyny, śluzy, lektynę, białko oraz sole potasu, żelaza, manganu, fosforu i miedzi, dużo witaminy C, witaminy A, B1, B6 i PP. Składniki te pozwalają na wykorzystanie soków, czy syropów z malin jako dodatków poprawiających smak leków (corrigens). Warto dodać, iż liście malin zawierają znaczne ilości garbników, dlatego napary z nich zaleca się pić podczas biegunek, natomiast stosowane zewnętrznie leczą opryszczkę i hemoroidy. Latem warto zebrać gałązki malin, ponieważ wysuszone można przechowywać cały rok, by wykorzystać w razie potrzeby.

   Owoc dzikiej róży (Rosae fructus, Rosa canina) jest surowcem witaminowym stymulującym odporność, wspomagającym leczenie przeziębienia i grypy. Zawartość kwasu askorbinowego w róży może sięgać aż 4%, co jest największą ilością witaminy C spotykaną w owocach. Z innych witamin należy wymienić witaminę A, B1, B2, K, E oraz PP, z karotenoidów: B-karoten i likopen. W owocach róży znajdują się również pektyny, garbniki, flawonoidy, kwasy organiczne. Z nasion wytłacza się olej wykorzystywany w kosmetyce. Jego składnikami są: kwas linolowy (41%), linolenowy (39%), witamina E i karotenoidy, które wykazują działanie odżywcze, regenerujące i zabezpieczające przed starzeniem się skóry. W kuchni owoce dzikiej róży możemy wykorzystać do przygotowania smacznych dżemów.

    Owoc bzu czarnego (Sambuci fructus, Sambucus nigra) zawiera sporą ilość antocyjanów (min. pochodne cyjanidyny), flawonoidów, barwników roślinnych oraz witamin A, B1, B2 i C. Składniki te wykazują właściwości przeciwwolnorodnikiwe, moczopędne oraz oczyszczające organizm z toksyn. Barwniki roślinne i witaminy poprawiają mikrokrążenie w naczyniach włosowatych. Pektyny i do 20% cukrów nadają owocom bzu czarnego lekkie działanie przeczyszczające. W niedojrzałych owocach znajduje się glikozyd cyjanogenny – sambunigryna, która uwalnia cyjanowodór. Podczas suszenia, lub przetwarzania surowca sambunigryna ulega rozpadowi, dlatego soki lub suszone owoce mogą być bezpiecznie stosowane wewnętrznie. Obecność sambunigryny w świeżych częściach rośliny może być wykorzystana w okładach przeciwbólowych, ponieważ wydzielający się cyjanowodór ma działanie znieczulające.

    Owoc borówki czernicy (Myrtylli fructus, Vaccinum myrtyllus) dzięki swojemu bogatemu składowi ma ważne zastosowania lecznicze. Zawarte w jagodach antocyjany, pochodne cyjanidyny, malwidyny, pelargonidyny i delfinidyny uszczelniają i uelastyczniają włosowate naczynia krwionośne gałki ocznej, przyczyniając się do poprawy widzenia. Karotenoidy i kwasy organiczne (jabłkowy, cytrynowy) oraz witamina C występująca obok witaminy B1, zapobiegają uszkodzeniom naczyń mikrokrążenia oka poprzez neutralizację wolnych rodników tlenowych. Przetwory z jagód i preparaty na bazie wyciągu z jagód zalecane są dla dzieci i osób starszych w celu poprawy ostrości widzenia. Obecne w surowcu garbniki katechinowe (do 10%) wykazują działanie przeciwbiegunkowe. Przy spożywaniu świeżych jagód, jak również poziomek leśnych, występuje niebezpieczeństwo zakażenia się tasiemcem bąblowcem, którego jaja są roznoszone przez lisy – żywiciela pośredniego tego pasożyta. Jaja są bezbarwne i niezauważalne gołym okiem, a ich spożycie skutkuje umiejscowieniem się pasożyta w organizmie i wytworzeniem torbieli przypominającej guz nowotworowy. Tasiemce mogą pasożytować w organizmie przez wiele lat bezobjawowo, aż guz zaczyna uciskać na nerwy, lub inne organy dając dolegliwości neurologiczne lub bólowe, albo aż torbiel pęknie. Leczenie jest długotrwałe, a nie zdiagnozowana bąblowica zazwyczaj prowadzi do śmierci. Sanepid zaleca dokładne mycie jagód przed spożyciem, albo przetwarzanie owoców.

    Owoc jarzębiny (Sorbi fructus, Sorbus aucuparia) zawiera liczne kwasy organiczne, witaminy (C, P, K), antocyjany, karotenoidy i znaczną ilość alkoholu cukrowego – sorbitolu. Obecne są również sole mineralne, gorycze i toksyczny kwas parasorbinowy. Zjedzenie surowych owoców może skutkować nudnościami, wymiotami, biegunką, a nawet uszkodzeniem nerek, zwłaszcza u dzieci. Ponieważ kwas parasorbinowy łatwo ulega rozkładowi do nietoksycznych produktów, przetworzona jarzębina zachowuje swoje lecznicze właściwości jako środek moczopędny, uzupełniający niedobory witaminy C, uszczelniający naczynia krwionośne, żółciopędny, również rozwalniający. Po pozbyciu się goryczy podczas zamrożenia, suszenia, czy blanszowania owoce świetnie nadają się na przetwory, zwłaszcza dla diabetyków, dzięki zawartości sorbitolu. Z suszonych owoców, które zachowują wszystkie cenne składniki można przygotowywać pomocne w kamicy nerkowej i pęcherzowej napary, zaś jedzenie suszonych owoców reguluje pracę jelit zapobiegając zaparciom.

   Owoc żurawiny (Oxycocci frustus, Oxycoccus quadipetalus) to źródło kwasów organicznych, zwłaszcza cytrynowego, odpowiadającego za kwaśny smak żurawin. Oprócz kwasu cytrynowego w większej ilości występuje w owocach kwas benzoesowy o właściwościach bakteriostatycznych. To dzięki jego obecności żurawiny można przechowywać naprawdę długo na powietrzu, lub zalane wodą. Owoce żurawiny obfitują również w cukry, antocyjany oraz mangan, niewiele jest w nich natomiast witaminy C i żelaza. Sok z żurawin stosuje się w leczeniu infekcji układu moczowego, ze względu na zawartość kwasów organicznych o działaniu bakteriostatycznym, jak również ze względu na niskie pH ograniczające rozwój drobnoustrojów. Żurawina pomocna jest również w leczeniu przeziębienia i anginy. W liściach żurawin, jak i w pokrewnych gatunkach z rodziny Ericaceae (Arctostaphullos uva ursi – Mącznica lekarska, Vaccinium vitis-idaea – borówka brusznica) występuje glikozyd fenolowy, arbutyna. Arbutyna jest inhibitorem tyrozynazy, enzymu przekształcającego tyrozynę do 3-(3,4-dihydroksyfenylo)-alaniny (DOPA). W efekcie nie powstaje melanina, dlatego arbutyna znajduje zastosowanie w leczeniu i profilaktyce przebarwień, jak również w terapii trądziku oraz stanów zapalnych skóry i blizn. Arbutyna jest także naturalnym filtrem zatrzymującym promieniowanie UV. Oprócz zastosowania kosmetycznego, arbutyna jest wykorzystywana w leczeniu infekcji dróg moczowych, gdyż w zasadowym środowisku uwalnia po odłączeniu glukozy hydrochinon, który jest silnym środkiem dezynfekującym drogi moczowe.

    Owoc jałowca (Juniperi fructus, Juniperus communis) składa się w ok. 30% z cukru inwertowanego oraz zawiera do 1,5% olejku eterycznego o bogatym składzie chemicznym (terpineol, juniperol, pinen, kadinen, borneol, kamfen, mircen, kariofylen, limonen, terpinen). Zawartość żywicy wynosi ok. 9%, w szyszkojagodach znajdują się również fitoncydy o właściwościach antybiotycznych, oraz gorzka juniperyna. W kuchni wykorzystuje się czasem owoce jałowca do aromatyzowania wyrobów mięsnych. W lecznictwie zewnętrznie szeroko wykorzystywany jest olejek, a wewnętrznie wyciągi z owoców o działaniu moczopędnym, hipoglikemicznym, przeciwbakteryjnym i przeciwwirusowym. Przy stosowaniu preparatów na bazie jałowca należy pamiętać, iż może on wywołać silne drażnienie nerek i dróg moczowych, a nawet ich uszkodzenie i krwiomocz. Za działanie to odpowiadają składniki olejku. Zewnętrznie olejek eteryczny stosuje się w bólach artretycznych i reumatycznych, gdyż działa rozgrzewająco wywołując przekrwienie i przyśpiesza eliminację substancji prozapalnych z chorych miejsc.

mgr farm. Elwira Komaszewska
Katedra i Zakład Farmakognozji
z Pracownią Roślin Leczniczych,
Uniwersytet Medyczny w Lublinie

 
Piśmiennictwo:
K. Jędrzejko, B. Kowalczyk, B. Balcer, Rośliny kosmetyczne, ŚUM, Katowice 2007
S. Kohlmunzer, Farmakognozja, PZWL, Warszawa 2007
http://parda.w.interia.pl/067.html

 

Podobne wpisy