07.2015 – „Rola odżywiania w prewencji choroby nowotworowej.”

lipiec 2015, nr 107/85 online
 
    Niewłaściwy sposób odżywiania jest drugim po paleniu tytoniu elementem naszego codziennego życia, mającym duży wpływ na ryzyko wystąpienia choroby nowotworowej. Pomimo, że nie ma diety o właściwościach leczniczych, coraz więcej wiadomo o sposobie odżywiania, które ma duży potencjał by chronić przed rakiem, a także wpływać na spowolnienie postępu choroby lub złagodzenie jej przebiegu.  
 
    Już bardzo dawno temu zauważono pozytywny wpływ właściwej diety na stan zdrowia. W ostatnich latach znacznie wzrosła intensywność badań nad poszukiwaniem związków bioaktywnych w produktach spożywczych, zdolnych do hamowania procesu nowotworowego. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, około 40% nowotworów jest związanych z czynnikami żywieniowymi. Okazało się, że czynniki żywieniowe są częstszą przyczyną zachorowań na raka niż palenie tytoniu.
    Związek między sposobem odżywiania się i powstawaniem nowotworów jest bardzo złożony. Składa się na to wiele czynników, ale decydującym jest ilość i zestaw spożywanych pokarmów oraz styl życia. Także nasze geny zmieniają sposób, w jaki pożywienie oddziałuje na organizm.
    Według obecnego stanu wiedzy, przeciwnowotworowe działanie składników żywności polega przede wszystkim na ochronie DNA przed tworzeniem się kancerogennych adduktów w wyniku modyfikacji cyklu komórkowego, pobudzaniu  apoptozy oraz hamowaniu angiogenezy. Odżywianie wykazuje też bardzo istotny wpływ na funkcjonowanie układu immunologicznego.
 
 
POWSTAWANIE NOWOTWORU I ETAPY KARCYNOGENEZY
 
 
    Proces nowotworowy jest zjawiskiem długotrwałym i wielostopniowym, a każda tkanka, której komórki są zdolne do podziałów, może być punktem wyjścia dla nowotworu. Przekształcenie zdrowej komórki w komórkę nowotworową nazywa się transformacją. Mechanizm transformacji nowotworowej nie jest jeszcze dokładnie poznany. Istnieją dwie główne hipotezy, starające się wyjaśnić to zjawisko: teoria genetyczna i epigenetyczna.
    Teoria genetyczna zakłada, że każda komórka posiada geny odpowiedzialne za zdolność do podziału. Są to tak zwane onkogeny komórkowe. Geny te są aktywne w okresie zarodkowym, kiedy to odpowiadają za wzrost organizmu. Natomiast w ustroju już dojrzałym w większości są nieaktywne i nazywają się wtedy protoonkogenami. Protoonkogeny mogą ulec aktywacji i zapoczątkować transformację nowotworową. Aby jednak doszło do rozwoju nowotworu, nie wystarczy aktywacja jednego protoonkogenu przez zadziałanie jednego czynnika drażniącego. Proces ten jest o wiele bardziej skomplikowany, wieloetapowy i obejmujący wiele protoonkogenów. Mechanizmów aktywujących znanych jest wiele. Ostatecznym efektem ich działania jest powstanie komórek ze zmienionym aparatem genetycznym, który ma zapisane cechy nowotworu. Dzieląc się, komórki przekazują je następnym pokoleniom.
    Według teorii epigenetycznej nowotwór powstaje w wyniku nieprawidłowego różnicowania się komórek. Istotą rzeczy nie jest tu zmiana w materiale genetycznym komórki, ale utrwalenie się nieprawidłowej ekspresji, manifestacji genów. Wykazano, że za proces wzrostu i różnicowania komórek odpowiadają pewne receptory powierzchniowe. Różne czynniki zewnętrzne, działające na wspomniane receptory, mogą zaburzać procesy podziałów komórkowych i w ten sposób doprowadzić do powstania transformacji nowotworowej. Obecnie uważa się, że niektóre nowotwory powstają na drodze mechanizmów genetycznych, a inne epigenetycznych. Niewykluczona jest możliwość, że obydwa te mechanizmy współdziałają ze sobą w złożonym procesie karcynogenezy.
    Znany już jest przebieg procesu powstawania nowotworu. Składają się na niego trzy etapy: inicjacja, promocja i progresja. W pierwszym z nich, inicjacji, czynnik mutagenny (genotoksyczny), działając na zdrową komórkę powoduje uszkodzenia jej DNA, czyli mutację. Czynnikiem tym najczęściej są wolne rodniki. Jeżeli zaatakowana komórka ma zdolność do podziałów, to wywołana mutacja się utrwala i jest przekazywana następnym pokoleniom komórek. Taka zmutowana komórka nazywa się zainicjowaną. Jedną z ważniejszych cech różnicujących komórkę prawidłową od zainicjowanej jest to, że komórki zainicjowane charakteryzują się zaburzonymi zdolnościami przylegania do otaczających komórek. Ta ich właściwość we wczesnym okresie rozwoju nowotworu umożliwia im przekroczenie naturalnych barier pomiędzy tkankami, a w późniejszym może ułatwiać powstawanie przerzutów. W tej fazie rozwoju zatrzymanie procesu tworzenia nowotworu jest jeszcze możliwe i tak też się dzieje w większości przypadków.
    W drugim etapie, zwanym promocją, zainicjowana komórka przechodzi wiele kolejnych mutacji, aż staje się typową komórką nowotworową. Ostatnim etapem jest progresja. Dochodzi do niej, gdy organizm z jakichś względów jest osłabiony. Wtedy to następuje wzrost komórek nowotworowych, który przeważnie przebiega niepowstrzymanie i jest nieodwracalny. Dopiero w tym okresie możliwe jest kliniczne rozpoznanie choroby, ponieważ pojawiają się jej pierwsze objawy.
    Biologicznie aktywne składniki żywności mogą przeciwdziałać czynnikom genotoksycznym oraz wpływać na wszystkie etapy procesu karcynogenezy: inicjację, promocję i progresję.
    Na etapie inicjacji i promocji nowotworów związki bioaktywne mogą działać przez:
 
• wiązanie mutagenów i zapobieganie wnikaniu ich do komórek;
• hamowanie metabolicznej aktywacji promutagenów, czyli hamowanie enzymów cytochromu p-450 oraz wzmaganie detoksykacji mutagenów przez indukcję enzymów II fazy;
• unieczynnianie wolnych rodników i przez to likwidację stresu oksydacyjnego;
• hamowanie replikacji DNA i proliferacji komórek;
• nasilanie procesów naprawy uszkodzeń DNA;
• kierowanie zmienionych komórek na drogę apoptozy.
 
 
    Na etapie progresji nowotworu związki bioaktywne pożywienia mogą działać przede wszystkim poprzez indukcję różnicowania komórek. Istotne też jest ich działanie proapoptotyczne, aktywność cytotoksyczna i cytostatyczna w stosunku do nowotworu, działanie antyoksydacyjne, hamujące angiogenezę oraz działanie regulacyjne na układ immunologiczny. Niektóre mechanizmy działania związków chemoprewencyjnych, np. neutralizacja wolnych rodników czy hamowanie proliferacji komórek, odgrywają istotną rolę na różnych etapach karcinogenezy.
 
 
GŁÓWNE ZALECENIA  DIETY ANTYRAKOWEJ
 
 
    Dieta powinna zapewnić organizmowi niezbędne do prawidłowego funkcjonowania składniki odżywcze jak białka, tłuszcze, węglowodany, witaminy oraz minerały. Składniki te dostarczają energii, pozwalają utrzymać prawidłowość tkankową i zwalczać infekcje. Okazało się, że spożywanie posiłków to jednak zdecydowanie więcej niż tylko dostarczenie pożywienia,  gdyż wiele składników diety posiada m. in. własności hamujące promocję i progresję nowotworów. Do tych składników zalicza się głównie błonnik pokarmowy, probiotyki i prebiotyki, genisteinę, kurkuminę,  kwas foliowy, β-karoten, witaminy A, D, E, antocyjany, fitoestrogeny, związki fenolowe (monofenole, polifenole, flawonoidy i flawony), organiczne związki siarki (allilowe pochodne siarki, glukozynolany, izotiocyjaniany, indole) oraz biopierwiastki (m.in. wapń,  selen, bor, cynk).
    Istnieje już znaczna ilość dobrze udokumentowanych prac naukowych, prezentujących powiązania pomiędzy sposobem odżywiania, a zapadalnością na choroby nowotworowe.
    Dotychczas najlepiej udowodniono związek sposobu odżywiania się z powstawaniem jednego z najbardziej złośliwych nowotworów jakim jest rak żołądka. Spadek zachorowalności na ten nowotwór przypada na okres, w którym znaczna część Polaków zmieniła dietę na bardziej korzystną dla zdrowia. Porównując rok 1960 i 2005 daje się zauważyć, że spożycie owoców zwiększyło się w naszym kraju aż 2,5-krotnie, a warzyw  o 41 proc. Z kolei spożycie soli, która jest jednym z głównych czynników ryzyka raka żołądka, w latach 1999-2011 spadło o 26 procent. Szkodliwe działanie soli polega na tym, że zmniejsza ona grubość pełniącej rolę ochronną śluzówki żołądka, ułatwiając zagnieżdżanie się w niej bakterii Helicobacter pylori, która jest głównym karcinogenem dla tego narządu. W związku z tym zaleca się, żeby dzienne spożycie soli nie przekraczało 5 gramów. Wykazano, że gdy spożycie sięga 6-8 gramów to ryzyko raka żołądka wzrasta o 41 procent, a gdy dzienne spożycie soli jest powyżej 8 gramów, to zwiększa to ryzyko nowotworu żołądka aż o 68 procent.
    Poza rakiem żołądka, nowotworem o dużej częstości występowania w naszej populacji, zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn, jest rak jelita grubego. Wykazano, że szczególnie dieta zawierająca owoce i warzywa działa korzystnie w prewencji tego nowotworu. Toteż należy jeść warzywa i owoce bogate w karotenoidy i flawonoidy, takie jak marchew, burak, cukinia, dynia, kabaczek, ziemniaki, morele, pomidory,  mango, czerwone grejpfruty a generalnie wszystkie owoce i warzywa o zabarwieniu: pomarańczowym, czerwonym, żółtym i zielonym, gdyż zawarte w nich związki pomagają chronić komórki organizmu przed działaniem wolnych rodników. Ważna jest częstotliwość spożywania warzyw i owoców. Gdy sięgamy po nie od jednego do trzech razy dziennie, ryzyko zachorowania na nowotwory zmniejsza się o 14 procent. Spożywanie ich trzy do pięciu razy dziennie sprawia, że spada ono o 29 procent, a pięć, siedem razy – o 36 procent. Jeśli zaś chodzi o ilość, to spożycie 50 gramów warzyw dziennie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka o 19 procent. Jeśli mamy do wyboru jedzenie warzyw i owoców w postaci surowej lub gotowanej, to należy je jeść na surowo. Należy unikać odgrzewania gotowanej żywności.
    Także diety z dużą ilością ryb i z ograniczoną ilością czerwonego mięsa mogą działać przeciw nowotworom jelita grubego. Z ryb najlepsze są sardele, małe makrele i sardynki. Należy natomiast unikać dużych ryb drapieżnych np. tuńczyka, ze względu na znaczne zanieczyszczenie ich organizmów ołowiem. Pamiętajmy, że ryby mrożone stopniowo tracą zawartość kwasów omega-3.
    W ramach profilaktyki antyrakowej szczególnie należy ograniczyć spożycie żywności traktowanej azotynami i azotanami (czyli peklowanej) jak szynka, bekon, kiełbasa, gdyż związki te są uznane za jedne z najsilniejszych karcynogenów. Wykazano też, że spożywanie potraw wędzonych i grillowanych może podwyższać prawdopodobieństwo zapadnięcia na niektóre typy nowotworów.
    W rozwoju raka jelita grubego dużą rolę odgrywa szlak sygnalizacyjny Wnt (tworzony przez szereg białek odpowiedzialnych za podziały komórkowe). W przypadku ponad 85 procent pacjentów z rakiem jelita grubego zaobserwowano występowanie hiperaktywności tego szlaku. Okazało się, że flawonoid genisteina, występujący w soi, hamuje tę nadaktywność i zmniejsza proliferację komórek nowotworowych u pacjentów z rakiem jelita grubego. Z kolei kwasy tłuszczowe znajdujące się w śrucie sojowej hamują rozwój raka okrężnicy, wątroby i płuc. Śruta zawiera wysokie stężenie kwasu oleinowego, należącego do grupy jednonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-9. Także peptydy sojowe znacząco hamują rozrost komórek nowotworowych raka jelita grubego, raka wątroby oraz raka płuca. Wynika z tego, że niektóre odmiany soi mogą być wykorzystane jako nutraceutyki (środki spożywcze łączące w sobie wartości żywieniowe i właściwości środków farmaceutycznych), pomagające w naturalny sposób zahamować rozrost co najmniej kilku typów raka u ludzi.
    Prawidłowo zestawiona dieta antynowotworowa powinna dostarczać organizmowi odpowiednie ilości witamin, zwłaszcza A, D i E. Wykazano, że występująca głównie w nabiale i oleju z wątroby dorsza witamina A, hamuje wzrost guzów prostaty. Witamina D pomaga w zapobieganiu powstania wielu nowotworów, toteż konieczna jest do jej tworzenia rozsądna ekspozycja na promienie słoneczne. Wyliczono, że dwadzieścia minut przebywania na słońcu w południe zapewnia organizmowi od 8 000 do 10 000 j. Należy jednak unikać nadmiaru słońca ze względu na możliwość wywołania groźnego raka skóry – czerniaka. Wiele źródeł zaleca osobom dorosłym przyjmowanie tysiąca jednostek witaminy D w miesiącach jesiennych i zimowych, a przez cały rok ludziom po sześćdziesiątym piątym roku życia.
    Układając dietę antyrakową należy nie zapominać o zapewnieniu w niej wystarczającej ilości biopierwiastków. Mniej popularnym, ale wykazującym znaczące działanie chemoprewencyjne jest bor (B). W organizmie człowieka odgrywa on znaczącą rolę w gospodarce mineralnej, lipidowej i hormonalnej. Źródłem tego pierwiastka w diecie są owoce (suszone śliwki, winogrona, jabłka, czereśnie) i warzywa (brokuły, zielona fasola, ziemniaki). Obserwacje przeprowadzone z udziałem 95 chorych i 8720 zdrowych osób pokazały, że spożywanie większej ilości tego biopierwiastka (na przykład w postaci tabletek 10 mg B/24 h), pozwala na obniżenie ryzyka rozwoju nowotworu nawet o 64%. U mężczyzn, którzy przyjmowali przez 4 tygodnie bor w wyżej wymienionej dawce, poziom testosteronu nie zmienił się znacząco, natomiast stężenie estradiolu w osoczu krwi wzrosło z 52,0 do 74,0 μmol/l. Zmiana ta dobrze rokuje na przykład w prewencji zachorowania na raka prostaty.
    Związki boru hamują również proces angiogenezy przez udział w zapobieganiu tworzeniu się nowych odgałęzień naczyń krwionośnych, dzięki którym tkanki guza zaopatrywane są w tlen i substancje odżywcze. Dobrze rozwinięta sieć naczyń umożliwia komórkom nowotworowym wnikanie do krwiobiegu, ich transport i tworzenie przerzutów.
    Także selen (Se) jest biopierwiastkiem o potwierdzonym naukowo działaniu antynowotworowym. Szczególnie dużo dobrze przyswajalnego selenu zawierają orzechy brazylijskie. Zalecana jest ich konsumpcja w ilości jeden lub dwa każdego dnia. Znaczne ilości selenu zawierają warzywa i zboża uprawiane organicznie. Występuje on również w mięsie ryb i skorupiaków.
    Należy zdawać sobie sprawę z tego, że nie wszystkie biopierwiastki mają działanie antynowotworowe. Unikać należy suplementów miedzi (Cu) gdyż stymuluje ona wytwarzanie nowych naczyń krwionośnych (angiogenezę), co wspomaga rozwój komórek nowotworowych. Działalność ta jest blokowana przez odpowiednią podaż cynku (Zn). W prewencji zachorowania na raka nie jest także wskazane przyjmowanie tabletek z żelazem (Fe) i spożywanie żywności z dodatkiem żelaza. Wykazano, że niski poziom żelaza we krwi pomaga chronić przed rakiem, jak również przed infekcjami bakteryjnymi. Z tych względów należy unikać wszelkich konserw w metalowych puszkach, gdyż mogą one zawierać nie tylko spore ilości żelaza, ale także pewne ilości ołowiu (Pb).
    Niedocenianym składnikiem diety są grzyby, pomimo że wykazano ich działanie przeciwnowotworowe. Posiadają one wysoką aktywność przeciwutleniającą, a w badaniach in vitro stwierdzono hamujące działanie ekstraktów z grzybów na komórki m.in. raka piersi, szyjki macicy i jelita grubego. Działanie cytotoksyczne na komórki nowotworowe przypisywane jest głównie zawartym w grzybach proteoglikanom i glikopeptydom. Grzybem o takich cennych własnościach jest popularny boczniak, który można dodawać do zup, piec na ruszcie albo smażyć z warzywami.
    Zielona herbata ma od tysięcy lat ugruntowaną pozycję w dietetyce. Współczesne badania epidemiologiczne i laboratoryjne potwierdziły słuszność tego stanowiska i wykazały, że posiada ona także właściwości przeciwnowotworowe, ale pod warunkiem właściwego jej zaparzania. Sposobów zaparzania jest kilka, ale jeśli zależy nam na zachowaniu jak największej ilości związków aktywnych, to należy zalewać ją wodą o temp. około 70oC na 10 minut i zaraz wypijać.
    Jednym z ważniejszych zaleceń dietetycznych jest dbałość o prawidłową wagę ciała. Liczne badania wykazały, że otyłość zwiększa ryzyko rozwinięcia się wielu nowotworów, głównie piersi, prostaty, jelita, śluzówki macicy, pęcherzyka żółciowego, trzustki i nerek.
 
 
PODSUMOWANIE
 
 
    W ostatnim dziesięcioleciu zmieniło się podejście do roli, jaką w kształtowaniu zdrowia człowieka odgrywa żywność. Spowodowało to spadek zachorowalności na niektóre nowotwory, głównie takie jak rak żołądka, wątroby, trzustki i przełyku. Jak na razie nie udało się w naszym kraju zmniejszyć zapadalności na raka jelita grubego, który również mocno wiązany jest ze sposobem odżywiania. Zmniejszyło się jednak tempo, w jakim wzrasta zachorowalność na ten typ nowotworu. W ostatnich latach jest ono wyraźnie mniejsze i jest to również zasługa zmiany sposobu odżywiania.
    Układając swą dietę prozdrowotną należy przyjąć zasadę, by jeść wszystko, ale we właściwych proporcjach, tzn. jadłospis powinien być w pierwszym rzędzie prawidłowo zbilansowany pod względem energetycznym, uwzględniający nasze faktyczne zapotrzebowanie. Zwykle korekta diety powinna dotyczyć zmniejszenia spożycia tłuszczów zwierzęcych oraz cukrów prostych, gdyż głównie te produkty zwiększają ryzyko powstania otyłości, która z kolei podnosi ryzyko zachowania na różne nowotwory. Należy pamiętać, że przeciwnowotworowe działanie wykazuje dieta bogata w warzywa i owoce. Nie należy natomiast ulegać modom na nadmierne jedzenie składników, które w danej chwili są uważane za wykazujące wyjątkowe właściwości przeciwnowotworowe. Nie jest też dobrym rozwiązaniem zastępowanie różnorodnej, zbilansowanej diety witaminowo-mineralnymi suplementami. W co najmniej kilku wiarygodnych badaniach stwierdzono, że wysokie dawki tych preparatów nie tylko nie pomagają, ale wręcz mogą szkodzić, zwiększając ryzyko rozwoju choroby nowotworowej. Wynika to z tego, że niektóre suplementy zawierają dużą ilość różnych substancji dodatkowych o słabo poznanym wpływie na organizm człowieka.

dr n. przyr., mgr farm. Karol Adamkowski
 
Fot. Fotolia.pl

Piśmiennictwo:
1. Cancer Prevention Coalition: http://www.preventcancer.com
2. Cassidy A, et al.  Intake of dietary flavonoids and risk of epithelial ovarian cancer. Am J Clin Nutr. 2014, 100(5), 1344.
3. DIETA A NOWOTWÓR. Poradnik dla Pacjentów. Wielkopolskie Centrum Onkologii.
4. Grajek W. Rola przeciwutleniaczy w zmniejszaniu ryzyka wystąpienia nowotworów i chorób układu krążenia. Żywność. Nauka. Technologia. Jakość. 2004, 1, 3.
5. Klein E.A, et al. Vitamin E and the risk of Prostate cancer. The selenium and vitamin E cancer prevention Trial (SELECT). JAMA. 2011, 306, 1549.
6. Leszcz A., Zaporowska H. Bor i jego związki w chemoprewencji nowotworów. Medycyna Rodzinna. 2013, 2, 57.
7. Olejnik A., inn. Rola naturalnych składników diety w chemioprewencji nowotworów jelita grubego.  Po stepy Hig Med Dośw . 2010, 64, 175.
8. Zielonka T. M. Angiogeneza. Część II. Czynniki modulujące proces powstawania nowych naczyń krwionośnych. Alergia – Astma – Immunologia. 2004, 9, 25.

 

Podobne wpisy