Kolka niemowlęca, czyli trzy miesiące płaczu

styczeń 2011, nr 53/31 online
 
KOLKA NIEMOWLĘCA,

CZYLI TRZY MIESIĄCE PŁACZU
 
  
   Kolka niemowlęca nie jest chorobą, ale bardzo przykrą dolegliwością dotykającą najmłodszych pacjentów – głównie dzieci pomiędzy 3 tygodniem a 3 miesiącem życia. Jej objawy są bardzo dokuczliwe – zarówno dla niemowlęcia, jak i dla bezradnych rodziców. Trudno jednoznacznie określić, jaki procent niemowląt cierpi na kolkę, można przybliżyć, że z różnym nasileniem objawia się ona u co czwartego malucha.  
 
    Kolkę można łatwo rozpoznać po jej napadowym charakterze. Dziecko bardzo nagle zaczyna płakać, pręży się, podciąga nóżki do brzuszka, jego twarz staje się czerwona. Krzyk i płacz są niemożliwe do ukojenia. Brzuszek zwykle jest twardy i wzdęty. Inne kryteria rozpoznania kolki niemowlęcej to stała pora pojawiania się dolegliwości (zwykle pomiędzy 18.00 a 22.00) oraz czas trwania (tzw. reguła trzech, czyli kryteria Wessela) – 3 godziny dziennie, przez 3 dni w tygodniu, przez co najmniej 3 tygodnie. Jednocześnie dziecko poza napadami kolki czuje się dobrze, a także prawidłowo rozwija się (odpowiednio przybiera na wadze i przyrasta na długość).
   Patogeneza kolki nie została do końca wyjaśniona. Niemniej prowadzone od kilkudziesięciu lat obserwacje i badania pozwoliły na wytypowanie możliwych przyczyn pojawiania się kolki oraz zaproponowanie przynoszących dzieciom ulgę interwencji terapeutycznych. Opracowanie to nie ma na celu rozstrzygnięcia skuteczności, czy też zasadności stosowania poszczególnych metod zwalczania kolki. Wydaje się, że zróżnicowana patogeneza pojawiania się kolki niemowlęcej u poszczególnych dzieci sprawia, że takie rozstrzygnięcie jest obecnie niemożliwe. Niniejszy artykuł za cel stawia sobie jedynie przedstawienie zebranych, możliwie najbardziej aktualnych informacji na temat tej dolegliwości. Należy również zdawać sobie sprawę, że nawet wśród specjalistów z dziedziny opieki nad niemowlęciem – neonatologów, pediatrów i położnych – istnieją niejednolite opinie i czasem wręcz sprzeczne zalecania dotyczące postępowania w przypadku koli niemowlęcej. Co więcej okazuje się, że sposoby uznane za mało skuteczne w randomizowanych badaniach bywają niezwykle skuteczne w indywidualnych przypadkach.
 
   Za głównych winowajców pojawiania się kolki niemowlęcej uważa się:
– nadwrażliwość na białka mleka krowiego;
– nietolerancję laktozy;
– niedojrzałość przewodu pokarmowego, w szczególności zaburzenia w wytwarzaniu enterohormonów i zaburzenia motoryki prowadzące do bolesnych skurczów jelit;
– nieprawidłową technikę karmienia powodującą połykanie przez maleństwo dużych ilości powietrza, a co za tym idzie – gromadzenie się dużych ilości gazów w jelitach, które rozdymają je i powodują ból. Istnieją także opinie, że nagromadzenie się gazów nie jest przyczyną, lecz następstwem płaczu i związanym z nim połykaniem powietrza (aerofagią);
– przyczyny psychologiczne – zmęczenie niemowlęcia i narażenie go na zbyt dużo stymulujących bodźców w ciągu dnia, co malec „odreagowuje” wieczornym płaczem. Nie bez znaczenia jest także postawa rodziców – stres matki, zmęczenie, zdenerwowanie, nieprawidłowe relacje w rodzinie.
 
METODY WALKI Z KOLKĄ

1. ZMIANY W PIELĘGNACJI NIEMOWLĘCIA

   Istnieje szereg „domowych” sposobów na załagodzenie kolki, jednak ich skuteczność jest słabo potwierdzona wi arygodnymi badaniami. Niemniej z relacji rodziców wynika, że niektóre z nich okazują się pomocne, przynajmniej w przypadku części dzieci. Można tu wymienić włączenie uspokajającej muzyki lub źródła monotonnego dźwięku, bujanie, ciasne otulanie, masaż brzuszka (zgodnie z ruchem wskazówek zegara, tak, jak przebiega jelito grube), gimnastyka (wykonywanie „rowerków” lub kółek ugiętymi nóżkami, przyciąganie ich do brzuszka), wprowadzenie rutyny do harmonogramu dnia, czy też zastosowanie ciepłych okładów na brzuszek, tudzież ciepłej kąpieli.

 
   Zwykle rodzice chcąc jak najszybciej przynieść dziecku ulgę wypróbowywują któryś (lub wszystkie) z powyższych sposobów, czują bowiem duży dyskomfort przyglądając się bezczynnie cierpieniom maleństwa. Niemniej istnieją doniesienia, że zapewnienie dziecku spokoju na czas ataku kolki może spowodować skrócenie lub załagodzenie ataku.
 
   Nie poleca się ułatwiania dziecku oddania gazów za pomocą termometra – może to doprowadzić do rozleniwienia jelit i zaburzenia odruchu defekacji. Natomiast skuteczną metodą ograniczenia nagromadzania się gazów w jelitach niemowlęcia jest pionizowanie dziecka po każdym posiłku z delikatnym poklepywaniem po pleckach, co pozwala na „odbicie się” nagromadzonego w żołądku powietrza. W przypadku dzieci karmionych sztucznie pomocne jest nachylenie dziecka do karmienia pod kątem 45 stopni oraz stosowanie smoczków o odpowiedniej twardości i z odpowiednim otworem oraz  butelek antykolkowych.
 
   Ponieważ istotną rolę wydają się odgrywać czynniki psychologiczne sądzi się, że w każdym przypadku dobrą radą będzie zalecenie rodzicom, aby starali się zachować zawsze cierpliwość i spokój podczas opieki nad dzieckiem. Świadome zrozumienie własnych problemów emocjonalnych przez rodziców często jest trudne, dlatego w niektórych przypadkach wskazana jest konsultacja z psychologiem.

2. INTERWENCJE ŻYWIENIOWE

   W przypadku niemowląt cierpiących na kolkę, a żywionych wyłącznie piersią celowe jest wdrożenie przez matkę diety. Istotną poprawę może dać ograniczenie pokarmów wzdymających (warzywa kapustne, strączkowe), ciężkostrawnych, pikantnych. Należy zaznaczyć, że chociaż nie wszystkie niemowlęta reagują negatywnie na spożywanie przez mamę takich produktów, dieta lekkostrawna jest ogólnie uznana za najbardziej odpowiednią dla kobiety karmiącej. Alergię i objawy jelitowe mogą wywoływać także inne alergeny np. cytrusy, czy orzechy. Dieta niskoalergenowa wyklucza zwykle spożywanie także pszenicy, jaj, ryb, wołowiny. Brak efektów po około 2-4 tygodniach stosowania diety ubogiej w alergeny wskazuje na inną przyczynę kolki.

 
   W przypadku dzieci u których występuje podejrzenie nietolerancji białek mleka krowiego mama karmiąca powinna wykluczyć z diety nabiał. Należy zwrócić uwagę na fakt, że białka mleka krowiego mogą występować także w pieczywie zwykłym i cukierniczym, wędlinach podrobowych i homogenizowanych, potrawach w puszkach oraz niektórych potrawach w proszku.
 
   W przypadku niemowląt z uczuleniem na białko mleka krowiego lub z nietolerancją laktozy i karmionych sztucznie interwencja żywieniowa powinna polegać na dobraniu mleka modyfikowanego o odpowiednim składzie.

3. FARMAKOTERAPIA

   Ponieważ występowanie kolki jelitowej wiąże się z nagromadzaniem się gazów jelitowych, niektórzy pediatrzy zalecają podawanie dziecku substancji o właściwościach przeciwwzdęciowych. Na polskim rynku dostępne są dwie substancje o takich właściwościach – simetycon i dimetycon. Działają poprzez zmniejszenie napięcia powierzchniowego na granicy faz. Dzięki temu duże pęcherzyki pękają na mniejsze – dużo mniej dokuczliwe.

 
   Dolegliwości bólowe i dyskomfort powoduje niekiedy nie tyle typowa kolka, co trudności maleństwa z oddaniem stolca. U najmłodszych w przypadku zaparć najczęściej wybieraną substancją jest laktuloza. Jest dwucukrem złożonym z galaktozy i fruktozy. W niezmienionej postaci dociera do jelita grubego, a tam bakterie przekształcają ten związek do dwutlenku węgla i organicznych kwasów, które to kwasy wywierają właściwe działanie. Laktuloza jest środkiem przeczyszczającym o działaniu osmotycznym, co znaczy, że rozpulchnia masy kałowe zatrzymując wodę w świetle jelita. Jej działanie rozpoczyna się 24-48 h po podaniu p.o. Chociaż syropy z laktulozą są preparatami dostępnymi bez recepty wydaje się pożądane, aby o zasadności ich zastosowania i o wielkości dawki zadecydował pediatra. Do szóstego miesiąca życia u niemowlęcia może występować także specyficzne zaburzenie defekacji, czyli dyschezja niemowlęca. Polega ono na nieprawidłowym zaciskaniu głośni podczas zwiększania ciśnienia wewnątrzbrzusznego, co objawia się krzykiem poprzedzającym oddanie stolca. Dyschezja nie wymaga leczenia, ponieważ ustępuje samoistnie.
 
   Probiotyki mają dobroczynny wpływ na proces trawienia, ale jelito noworodka przed porodem jest jałowe. Dopiero z czasem jest ono kolonizowane przez bakterie pochodzące od matki i z otoczenia. Mikroflora dziecka dojrzewa w okresie pierwszych trzech miesięcy życia. Najnowsze badania wskazują, iż pomocne w terapii kolki niemowlęcej może być suplementacja niemowląt bakteriami probiotycznymi (między innymi Lactobacillus reuteri Protectis). Dostępne są one nie tylko pod postacią produktów aptecznych, ale również coraz więcej produktów żywnościowych dla niemowląt jest wzbogacanych w kultury bakteryjne. Widoczne złagodzenie kolek ma jednak miejsce dopiero po około 4 tygodniach stosowania.
 
   Długą tradycję stosowania u niemowląt cierpiących na kolki mają zioła. Stosuje się głównie herbatki do przepajania – napary z kopru i rumianku lub gotowe do użycia granulaty lub płyny (np. woda koperkowa).
 
   Spośród leków dostępnych na receptę najczęściej ordynowane są preparaty zawierające trimebutynę. Lek ten jest agonistą receptorów enkefalinowych w ścianie jelit. Jego działanie jest uniwersalne, regulujące i normalizujące – pobudza lub rozkurcza mięśniówkę jelit w zależności od stanu czynnościowego przewodu pokarmowego.

 

PODSUMOWANIE
 

   Ponieważ istnieją pewne zespoły chorobowe objawami przypominające kolkę (głównie ze względu na napadowy charakter płaczu) w przypadku wątpliwości rodzice zawsze powinni skontaktować się z lekarzem. Należałoby nawet powiedzieć, że rozpoznanie kolki powinno być postawione nie najpierw, ale dopiero po wyeliminowaniu innych, potencjalnie groźnych powodów niepokojącego zachowania się niemowlęcia (m.in. zapalenie ucha środkowego, zapalenie dróg moczowych, wgłobienie jelita, niedrożność jelit, zespół Westa i inne).

mgr farm. Olga Sierpniowska
 
fot. dreamstime.com

Podobne wpisy