09.2011 – „Trudne wyzwania i nowe możliwości europejskich aptekarzy.”

 wrzesień 2011, nr 61/39 online
 
 
 TRUDNE WYZWANIA

I NOWE MOŻLIWOŚCI

EUROPEJSKICH

APTEKARZY

 

 Obchody XX-lecia naszego samorządu przypadają w wyjątkowo trudnym i burzliwym okresie nie tylko dla polskich aptekarzy, ale również w przełomowym okresie dla farmacji europejskiej. Najbliższa dekada będzie stanowiła ogromne wyzwanie dla środowiska aptekarskiego – po latach względnej stabilności i bezpieczeństwa ekonomicznego europejskich aptek nadeszły bardzo burzliwe czasy, wymagające dostosowania ich funkcjonowania do nowych wyzwań i zmieniających się potrzeb społeczeństw.

Wyjątkowe znaczenie dla przyszłości naszych aptek i naszego zawodu będą miały konsekwentne i skuteczne działania samorządów aptekarskich w poszczególnych krajach. Doświadczenia ostatnich lat pokazały wyraźnie, że w dzisiejszym świecie tempo zachodzących zmian jest znacznie większe, niż w wieku ubiegłym i bez śmiałej i kompleksowej wizji aptekarstwa – zakreślonej przez samych aptekarzy – przyszłość naszego zawodu stoi pod dużym znakiem zapytania. Mamy wystarczająco dużo dowodów na to, że nikt nie da nam poczucia stabilności w prezencie.

 

 

Walne Zgromadzenie PGEU w czerwcu 2011r. w Berlinie
 

Szczególnie pozytywny jest fakt, że w tych trudnych czasach współpraca europejskich samorządów aptekarskich bardzo się zacieśniła. Kluczową rolę w tym zakresie odgrywa europejska organizacja farmaceutów – Grupa Farmaceutyczna Unii Europejskiej (PGEU) – której członkami są samorządy aptekarskie praktycznie wszystkich krajów w Europie. Naczelna Izba Aptekarska jest bardzo aktywnym członkiem tej organizacji, poprzez uczestnictwo w pracach grup roboczych oraz przedstawianie stanowiska naszego samorządu w kluczowych kwestiach, również w trakcie Walnych Zgromadzeń PGEU.

 

Wymiana informacji i doświadczeń osiągnęła niespotykany wcześniej poziom. Ogromne znaczenie mają zarówno gruntowne analizy przesyłanych opracowań i dokumentów, jak również uczestnictwo w najważniejszych konferencjach poświęconych funkcjonowaniu rynku aptecznego i bezpośrednia wymiana poglądów z członkami samorządów aptekarskich z różnych krajów w trakcie  wielogodzinnych nieraz debat i dyskusji.

 

Bardzo charakterystyczny w ostatnich latach jest wyjątkowo silny nacisk polityków oraz funduszy ochrony zdrowia na przedstawianie ekonomicznego aspektu funkcjonowania rynku farmaceutycznego. Koszty funkcjonowania systemów ochrony zdrowia w Europie bardzo szybko rosną i nawet w najbardziej rozwiniętych krajach UE pojawiają się poważne problemy z ich udźwignięciem. Bardzo niepokojący jest fakt, że dla rządów i funduszy finansujących opiekę zdrowotną w niektórych krajach apteki stały się „łatwym celem” szukania oszczędności. Najczęściej są to zmiany polegające na obniżaniu marży aptecznej, którym często towarzyszy likwidacja kilkuprocentowego rabatu otrzymywanego przez apteki od hurtowni. Przyczyną utraty tego rabatu jest reakcja hurtowni na obniżenie poziomu marży hurtowej.

 

Niestety, w naszym kraju Ministerstwo Zdrowia wybrało właśnie taką formę szukania oszczędności w budżecie ochrony zdrowia, co już za kilka miesięcy będzie miało bardzo poważne konsekwencje ekonomiczne dla tysięcy polskich aptekarzy – zarówno właścicieli aptek, jak i zatrudnionych w aptekach magistrów farmacji. Wprowadzony w uchwalonej ustawie refundacyjnej system naliczania marży aptecznej tylko do limitu refundacji powoduje, że w większości przypadków marża apteczna będzie naliczana tylko od części ceny hurtowej leku, a w wielu przypadkach tylko od bardzo niewielkiej jej części. Jest to wyjątkowo niebezpieczny eksperyment, ponieważ taki system nie został dotychczas wprowadzony w żadnym kraju w Europie!

Kiedy analogiczne zmiany wprowadzone zostały w Niemczech w styczniu 2011r. niemiecki samorząd aptekarski kontynuował bardzo intensywną kampanię medialną przeciwko nowym zapisom, które na plakatach określane były mianem gospodarki rabunkowej w stosunku do aptek. Przedstawiane były też szczegółowe obliczenia wykonywane przez renomowane firmy zajmujące się analizą rynku farmaceutycznego i rentowności aptek. Ta przemyślana i konsekwentna kampania przyniosła oczekiwane przez aptekarzy efekty, ponieważ wielu polityków wyraziło publicznie gotowość do weryfikacji swoich poglądów. Jest to szczególnie istotne, ponieważ – zgodnie z założeniami niemieckiego Ministerstwa Zdrowia –  korekta wprowadzonych przepisów miała być pierwotnie rozważana dopiero w roku 2013. Idąc za przykładem aptekarzy niemieckich również nasz samorząd aptekarski powinien w dalszym ciągu dążyć do nowelizacji uchwalonej już ustawy refundacyjnej w zakresie systemu naliczania marż aptecznych, przedstawiając wnikliwe analizy izby aptekarskiej i precyzyjne wyliczenia niezależnych ekspertów rynku farmaceutycznego, które trudno podważyć.

 
Konferencja samorządów aptekarskich z Czech, Słowacji i Polski

w marcu 2010r. w Ostrawie.

Oczywiście, wysuwanie przez polityków i ekspertów w wielu krajach europejskich na pierwszy plan ekonomicznego aspektu funkcjonowania aptek i wręcz wywieranie silnej presji ekonomicznej na aptekarzy jest w okresie nieuniknionych poważnych zmian demograficznych swoistym paradoksem. Szczególnie, że dobrze funkcjonujące apteki mogą się przyczynić do ogromnych oszczędności w systemach ochrony zdrowia, przy równoczesnym zwiększeniu poziomu opieki nad stale rosnącą liczbą pacjentów, stosujących coraz więcej różnych leków.

 Jednak samorządy aptekarskie w coraz większej liczbie krajów wykorzystują to ukierunkowanie na problemy ekonomiczne w celu przedstawienia wyjątkowej roli aptek i aptekarzy w systemie ochrony zdrowia oraz ogromnego ich potencjału, który powinien zostać lepiej wykorzystany w przyszłości. Dlatego w ostatnim czasie izby aptekarskie np. w Portugalii, Finlandii, Niemczech, czy we Włoszech współpracowały z renomowanymi firmami analizującymi rynek farmaceutyczny w celu opracowania niezależnych raportów zawierających ekonomiczną ocenę czynności fachowych wykonywanych przez aptekarzy.

Wyniki tych badań były następnie publikowane w prasie fachowej oraz przekazywane mediom i politykom. Najważniejsze elementy tych analiz przedstawiane były też wielokrotnie w raportach Departamentu Spraw Zagranicznych NRA. Publikowane dane wskazują jednoznacznie, że szczególnie rządy oraz fundusze ochrony zdrowia powinni być zainteresowani tym, aby apteki coraz bardziej kompleksowo włączały się w funkcjonowanie systemu ochrony zdrowia. Osiągane dzięki temu oszczędności mogą wynosić nawet setki milionów Euro rocznie, przy jednoczesnym zwiększeniu skuteczności i bezpieczeństwa farmakoterapii. Jest to jednak możliwe wówczas, kiedy obowiązują właściwe uregulowania prawne, zapewniające również stabilność ekonomiczną aptek.

Oczywiście, błędne decyzje polityków, którzy zbyt często uznają argumenty doradców nie potrafiących spojrzeć kompleksowo na funkcjonowanie coraz bardziej złożonych systemów ochrony zdrowia, zdarzają się w różnych krajach. Jednak dowodem na to, że rząd może się wycofać z wcześniejszych błędnych decyzji są zmiany, które obowiązują od pierwszego stycznia 2011r. na Węgrzech. Dzięki ogromnej determinacji i konsekwencji w działaniu węgierskiego samorządu aptekarskiego, natychmiast po pojawieniu się sprzyjających warunków politycznych, wprowadzone zostały ograniczenia posiadania co najmniej 51% udziałów własności aptek przez aptekarzy oraz kryteria geograficzne i demograficzne przy otwieraniu nowych aptek. Dzisiaj zmiany przeprowadzone na Węgrzech są wzorem dla wielu krajów europejskich. Dla nas są one szczególnie istotne, ponieważ dotyczą kraju z naszego obszaru geopolitycznego.

Jednak wyliczenia ekonomiczne i wysiłki samorządów aptekarskich zmierzające do skłonienia rządów do skorygowania błędnych decyzji stanowią tylko część obszaru ich działania. Kluczowe znaczenie mają przedstawiane nowe śmiałe koncepcje, wynikające z konieczności dostosowania funkcjonowania aptek do nowych wyzwań i potrzeb pacjentów. Konkluzją licznych debat i dyskusji prowadzonych w ostatnim czasie jest stwierdzenie, że aptekarze powinni w jeszcze większym stopniu mieć możliwość wykorzystania swojej ogromnej wiedzy i potencjału. Przy czym, o ile w ciągu kilku ostatnich lat przedstawiane były kierunki rozwoju zmierzające do rozszerzania zakresu usług farmaceutycznych prowadzonych w aptekach, to w roku 2011 pojawiły się wyjątkowo interesujące nowe koncepcje, których założeniem jest przede wszystkim rozwój współpracy pracowników fachowych służby ochrony zdrowia – lekarzy, aptekarzy, pielęgniarek i nawet dietetyków. Są one również wynikiem nowych możliwości, które pojawiły się wraz z bardzo szybkim rozwojem technologii informatycznych.

 Dlatego nowe możliwości współpracy pracowników fachowych systemu ochrony zdrowia, które dzięki lepszej wymianie informacji i koordynacji działań mogą w znacznym stopniu zwiększyć bezpieczeństwo i efektywność terapii, były tematem przewodnim Sympozjum i Walnego Zgromadzenia PGEU, które odbyło się w dniach 20-21 czerwca b.r. w Berlinie. Wyjątkowo interesujące doświadczenia w tym zakresie prezentowali przedstawiciele samorządów aptekarskich z Holandii, Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec.

Przykładowa recepta wypisana przez uprawnionego farmaceutę
w Irlandii Północnej
Źródło: Raymond Anderson: The Primary Care Clinic
– The Role of the Pharmacist in the UK

 Współpraca ta będzie dotyczyć głównie podstawowej opieki zdrowotnej, ponieważ finansowanie funkcjonowania tej opieki pochłania zdecydowaną większość budżetu ochrony zdrowia w większości krajów europejskich. W Wielkiej Brytanii stanowi to np. 95% wydatków National Health Service (odpowiednik naszego Narodowego Funduszu Zdrowia). Jednym z głównych założeń tej współpracy między lekarzami i aptekarzami jest możliwość dostępu aptekarzy do części diagnoz, wyników laboratoryjnych i historii choroby, które zapisywane są w odpowiedniej kartotece informatycznej bazy danych pacjentów. Dostęp do tych danych będą mieli aptekarze, którzy ukończą odpowiednie kursy w zakresie szkolenia podyplomowego. Tego typu szkolenie ustawiczne w Wielkiej Brytanii obejmuje 6 modułów szkoleń prowadzonych w ciągu 6 miesięcy, zawierających zarówno zajęcia teoretyczne jak i szkolenia praktyczne wspólnie z lekarzami. Aptekarze, którzy po zakończeniu kursów otrzymają odpowiedni certyfikat, będą mieli też możliwość wypisywania recept – przy spełnieniu odpowiednich warunków.

W Wielkiej Brytanii oraz w Holandii prowadzone są już programy pilotażowe w tym zakresie i publikowane są szczegółowe analizy z ich realizacji. Również w innych krajach europejskich samorządy aptekarskie współpracują z funduszami ochrony zdrowia w celu wypracowania odpowiedniego modelu współpracy lekarzy i aptekarzy. Bardzo duże znaczenie ma też wyjątkowo pozytywna ocena pacjentów uczestniczących w tych programach pilotażowych. Ich głos ma dużą siłę oddziaływania na media i polityków.

 Kluczową kwestią w tym zakresie są odpowiednie uregulowania prawne, aby decyzje były podejmowane w ramach określonych kompetencji. Ważnym zagadnieniem jest też refundacja czynności wykonywanych zarówno przez lekarzy, jak i przez aptekarzy.

Prace w wyżej wymienionym zakresie prowadzone są też w Niemczech, gdzie do roku 2014 zostanie stopniowo wprowadzony również system przepisywania przez lekarzy recept polegający na wpisywaniu nazw międzynarodowych leków. Niemiecka Izba Aptekarska współpracuje w tym zakresie z Zrzeszeniem Kas Chorych, a efekty tej współpracy zostały zaprezentowane wiosną b.r. mediom i przedstawicielom Ministerstwa Zdrowia na konferencji prasowej. Wypracowanie nowego systemu współpracy lekarzy i aptekarzy ma zapewnić lepszą opiekę nad pacjentami, uwzględniającą również samoleczenie pacjentów. Eksperci oceniają, że taka współpraca przyniesie też duże oszczędności na poziomie 2,1 mld Euro rocznie. Pod koniec tego roku powinny być już gotowe odpowiednie projekty nowelizacji federalnych ustaw i rozporządzeń. Prace nad wprowadzeniem systemu wypisywania recept z zastosowaniem nazw międzynarodowych są już mocno zaawansowane na Słowacji i w Czechach. Również nasz samorząd aptekarski powinien wypracować stanowisko w tej kwestii, oczywiście z uwzględnieniem doświadczeń innych krajów oraz konsultacji z samorządem lekarskim.

Wyjątkowo intensywna współpraca samorządów aptekarskich na poziomie europejskim wynika oczywiście z ogromnej potrzeby wykorzystywania już zdobytych doświadczeń w różnych krajach oraz chęci unikania popełniania błędów. Nie mniejsze znaczenie ma też fakt, że w coraz większym stopniu prawo europejskie będzie wpływać na funkcjonowanie aptek w poszczególnych krajach Unii Europejskiej. Konsultacje w trakcie opracowywania kolejnych projektów dyrektyw unijnych prowadzone są w ramach prac legislacyjnych Grupy Farmaceutycznej Unii Europejskiej. Organizacja ta odgrywa kluczową rolę w wymianie informacji, koordynacji działań i przedstawianiu stanowiska aptekarzy na forum europejskim.

W dniu 31.12.2010r. opublikowana została w Dzienniku Ustaw UE dyrektywa unijna dotycząca zgłaszania działań niepożądanych i interakcji leków (Pharmacovigilance Directive). Jej zapisy muszą zostać zaimplementowane do przepisów prawa w poszczególnych krajach do lipca 2012r. W najbliższych miesiącach zostanie też opublikowana dyrektywa dotycząca ogólnoeuropejskiego systemu zapobiegającego wprowadzania do legalnego obrotu leków podrobionych lub sfałszowanych (Anticounterfeiting Directive).

Departament Spraw Zagranicznych NRA przygotowuje odpowiednie raporty i analizy, zawierające również tłumaczenia najważniejszych fragmentów kluczowych aktów prawnych. Żywię głębokie przekonanie, że zdobyta wiedza i doświadczenie w tym zakresie pozwoli na budowanie skutecznej strategii działania naszego samorządu w czekającej nas batalii o stabilną pozycję aptekarstwa polskiego i wysoką pozycję zawodową farmaceutów.

 

mgr farm. Piotr Bohater

Koordynator Departamentu

Spraw Zagranicznych NRA

 

Podobne wpisy