04.2009 – „Kapsułki w recepturze aptecznej.”

Konkurentem kapsułek żelatynowych miękkich jest kapsułka twarda. Posiada ona wszystkie zalety związane z kapsułkami a jednocześnie jest przyjaźniejsza technologicznie. Może ona być otrzymywana z żelatyny lub polimerów, takich jak: hydroksypropyloceluloza lub hydroksypropylometyloceluloza lub pullulan (wielocukier składający się z wielu pierścieni glukozy produkowany przez grzyb Aureobasidium pullulans ze skrobii). Substancje mogące zastąpić żelatynę są szczególnie ważne, np. dla wegetarian. Kapsułki twarde produkowane są przez firmy specjalizujące się w ich wytwarzaniu metodą zanurzeniową. Przemysł farmaceutyczny kupuje gotowe kapsułki i wypełnia je zawartością – mieszaniną substancji aktywnej z pomocniczymi. Wbrew powszechnej opinii kapsułki twarde mogą być wypełniane nie tylko proszkami i tabletkami, ale także roztworami i pastami, mogą one także być powlekane podobnie jak tabletki. Postać ta składa się z body – właściwej części kapsułki, do której zadołowane zostanie wypełnienie oraz cap – zatyczka kapsułki. Obie części są do siebie spasowane i posiadają zatrzask (jeden lub dwa) uniemożliwiający samoistne otwarcie kapsułki. Kapsułki twarde są zróżnicowane pod względem wielkości. Klasyfikacja numeryczna przedstawia się następująco – 000 (największa kapsułka), 00, 0, 1, 2, 3, 4, 5 (najmniejsza kapsułka). Na rynku do nabycia są kapsułki oznaczone np.: 1el – oznacza to rozmiar kapsułki 1 pod względem średnicy. Symbol el oznacza elongated, czyli wyłożona. Takie kapsułki przydatne są, gdy nie posiadamy oprzyrządowania dla kapsułkarki do większego formatu kapsułki a musimy zadozować większą ilość wypełnienia. Produkcja polega na wprowadzeniu do body kapsułki odpowiedniej ilości wypełnienia – w przypadku dozowania proszków istotna jest sypkość proszku, zdolność do tworzenia aglomeratów jak i możliwość segregacji, nałożeniu cap i zaciśnięciu. Wszystkie te etapy odbywają się maszynowo z dużymi wydajnościami. W warunkach aptecznych także jest możliwa produkcja kapsułek twardych. Do tej pory najbardziej popularną postacią leku recepturowego doustnego są kapsułki skrobiowe (opłatki skrobiowe). Postać niewdzięczna dla aptekarza, gdyż często uszkodzona już na etapie produkcji, niemożliwa do zautomatyzowania, nie maskująca smaku leku, ponadto – narażona na straty z tytułu podjadania przez personel (autor niniejszego artykułu sam bije się w piersi). Jednocześnie dla pacjenta niewygodna do aplikacji, a już w ogóle trudno sobie wyobrazić dziecko połykające opłatek. Dlatego standardową praktyką pacjentów jest wysypywanie pieczołowicie zapakowanego przez farmaceutę proszku z opłatków. Czyż świat receptury nie byłby piękniejszy gdyby pozbyć się przestarzałych opłatków i zaopatrywać pacjentów w „profesjonalną” postać leku jaką jest kapsułka twarda? Otóż jest to możliwe. Obecnie wiele firm oferuje możliwość zakupu kapsułkarki ręcznej (rys. 2). Kapsułki twarde do produkcji w warunkach aptecznych są również dostępne w szerokiej gamie kolorów.
Kapsułkarka ręczna ma możliwość wykonywania do 100 kapsułek w zależności od tego ile kapsułek wprowadzimy do urządzenia, jest często wykorzystywana w laboratoriach rozwojowych przemysłu farmaceutycznego do wykonywania małych serii, celem przeprowadzenia pierwszych badań leku. Praca z kapsułkarką nie jest skomplikowana. Polega na wsypaniu kapsułek, które przychodzą w opakowaniu połączone – body z cap, na urządzenie do otworków w płytce (kapsułki będą orientować się same – cap jest zawsze szerszy niż body i nie wpadnie do dziurek, bo będzie z nich wystawał. Następnie należy rozdzielić dwie płytki ręcznej kapsułkarki, co spowoduje, że na dolnej części zobaczymy body kapsułek zrównane otworkami z płytką, a górna płytka posiadać będzie „złapane” cap. Po wsypaniu proszku na płytkę z body kapsułek i rozgarnięciu go kartą tak, by każda kapsułka została wypełniona płytkę z cap kapsułek, należy nałożyć na poprzednią i zacisnąć. Kapsułkarka posiada ograniczniki co uniemożliwia zgniecenie kapsułek. W ten prosty i zdecydowanie szybszy sposób otrzymujemy postać leku o przyjaznym do połknięcia przez pacjenta kształcie, kolorze jaki wybraliśmy, postać która maskuje smak i zapach wypełnienia, jednocześnie zabezpiecza zawartość przed wysypaniem, światłem i powietrzem. Pomysł na takie przygotowywanie leku recepturowego pochodzi z Europy Zachodniej i nie jest niczym nowym, obecnie w kraju obserwuje się nieśmiało pojawiające się apteki, które już oferują wykonanie leku recepturowego w tym standardzie. Miejmy nadzieję, że rozwiązanie to przyjmie się na coraz bardziej wymagającym polskim rynku aptecznym.