Prezes NRA o kształceniu farmaceutów, podczas debaty w ramach „Wspólnie dla Zdrowia”
Debata odbyła się się 17 stycznia 2019 r. na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie.
Elżbieta Piotrowska-Rutkowska mówiąc o tym, co należy zmienić w kształceniu przeddyplomowym farmaceutów, wymieniła przede wszystkim zmianę standardów kształcenia, wprowadzenie systemu modułowego, unowocześnienie programu kształcenia i położenie nacisku na praktyczny aspekt wykonywania zawodu, w tym opiekę farmaceutyczną. Mówiła o wprowadzeniu kształcenia interdyscyplinarnego, czyli wspólnych zajęć studentów farmacji i medycyny, co miałoby na celu polepszenie współpracy obu grup zawodowych. Do grona pilnych zmian w systemie kształcenia dołączyła również zwiększenie limitu przyjęć na studia oraz większe nakłady na kształcenie. W przypadku kształcenia podyplomowego jako najpilniejszą do wprowadzenia zmianę uznała unowocześnienie programu specjalizacji tak aby odpowiadał realnemu zapotrzebowaniu rynku w kwestii choćby opieki farmaceutycznej, czy farmacji szpitalnej, gdzie farmaceuta szpitalny mógłby być członkiem zespołu terapeutycznego. Ponadto należy wprowadzić również zmiany w finasowaniu specjalizacji, aby była finansowana ze środków publicznych, a nie „z kieszeni” farmaceuty, zreformowanie szkoleń ciągłych – zniesienie podziału na punkty twarde i miękkie oraz wzmocnienie roli e-learningu. Kształcenie podyplomowe farmaceutów powinno być również wzmocnione poprzez wprowadzenie certyfikowanych kursów kwalifikacyjnych zwiększających uprawnienia farmaceuty.
„Farmaceuci mogą wykonywać o wiele więcej zadań niż obecnie i lepiej wykorzystywać swoje kompetencje„. Prezes NRA stwierdziła, że wielu specjalistów w zakresie farmacji odchodzi z zawodu z powodu niewykorzystywania swojej wiedzy i ograniczonych możliwości rozwoju. „Na studia farmaceutyczne jest wielu chętnych, trudno się na nie dostać, trwają równie długo jak studia medyczne i są bardzo trudne. Jednak wielu absolwentów tych studiów odchodzi z zawodu po trzech latach pracy. Tymczasem farmaceuci mogliby np. udzielać porad pacjentom, opierając się na swojej wiedzy. Przewiduje to projekt nowelizacji ustawy o zawodzie farmaceuty, nad którą pracował specjalnie w tym celu powołany zespół. Ze zmian tych wynika, że farmaceuta nie będzie wchodził w kompetencje lekarza, ale będzie jego uzupełnieniem. Aby można było osiągnąć ten cel, konieczne są kursy kwalifikacyjne, które dostosowałyby wiedzę farmaceutów do rodzaju wykonywanej pracy – inny jest zakres zadań farmaceuty w aptece ogólnej, inny w aptece szpitalnej czy w zakresie poradnictwa dla pacjenta” – czytamy w komunikacie opublikowanym przez Ministerstwo Zdrowia.