Naczelna Izba Aptekarska o procedurze Polpharmy.
W naszej ocenie procedura zaproponowana przez producenta, w stosunku do wadliwych produktów zawierających walsartan (valsatranum), jako cel nadrzędny zakłada zapewnienie pacjentowi nieprzerwalnego dostępu do leku. Ułatwiony dostęp do leku, uwzględniający również wariant jego wymiany na produkty innych firm farmaceutycznych, jak również zobowiązanie się do pokrycia wszelkich kosztów – ze szczególnym uwzględnieniem interesu pacjenta – to główne założenia przyświecające tej procedurze.
W ocenie Naczelnej Izby Aptekarskiej ryzyko utraty zezwolenia, w wyniku podejrzenia o uczestnictwo w odwróconym łańcuchu dostaw, wydaje się być niezasadne, gdyż faktycznym nabywcą tego leku nie jest hurtownia farmaceutyczna, a pacjent. Zbycie produktu leczniczego występuje więc na rzecz pacjenta. Dowodem na to jest – po pierwsze, recepta farmaceutyczna wystawiona imiennie na konkretną osobę wraz z jej danymi, a po drugie – paragon fiskalny wystawiany konkretnemu pacjentowi odbierającemu lek. Nie ma zatem mowy o faktycznym zbyciu leku na rzecz hurtowni farmaceutycznej, która w tej konkretnej sytuacji pokrywa odpłatność występującą po stronie pacjenta.
Z uwagi na fakt, iż przez wiele lat nie została opracowana procedura pozwalająca pogodzić jednocześnie przepisy prawa farmaceutycznego, ustawy refundacyjnej oraz regulacje podatkowe, rozwiązanie zaproponowane przez firmę wydaje się być racjonalne i propacjenckie.
Naczelna Izba Aptekarska jednocześnie informuje, iż zwróciła się do Głównego Inspektora Farmaceutycznego z prośbą o potwierdzenie prezentowanego przez siebie stanowiska. W naszej ocenie pacjent, który otrzymał wadliwy lek nie może ponosić jego kosztów. Takiego kosztu absolutnie nie powinna ponosić też apteka.
NIA stoi na stanowisku, iż należy wykorzystać istniejące przepisy w taki sposób, aby brak paragonu fiskalnego nie doprowadził do sytuacji, w której pacjent zostanie pozbawiony leku (np. czekając na wizytę lekarską). Jednocześnie zdajemy sobie sprawę ze złożoności sytuacji prawnej, czego przykładem jest brak opracowanej procedury, opisującej sposób postępowania w takich przypadkach. Niemniej jednak optujemy za rozwiązaniem, w którym ryzyko po stronie pacjenta będzie zminimalizowane.
Od pozostałych firm farmaceutycznych, których leki na bazie walsartanu zostały wycofane, oczekujemy podobnego zaangażowania, jakie wykazała Polpharma. Takie podejście pozwoli nazywać te firmy podmiotami faktycznie odpowiedzialnymi społecznie.
Analizowanie poszczególnych detali prawnych powinno pozostać w cieniu zagrożenia zdrowia i życia choćby jednego pacjenta, wywołanego nagłym odstawieniem leku stosowanego w leczeniu nadciśnienia. Od wszystkich stron zaangażowanych w tę sytuację oczekujemy konstruktywnych propozycji i rozwiązań. Bierna postawa polegająca na pozostawieniu pacjentów i aptekarzy samym sobie nie zasługuje ani na uznanie, ani na zrozumienie ze strony całego środowiska.
Źródło: www.nia.org.pl