10.2013 – Felieton Prezesa NRA – „Stan krytyczny.”

 Podczas październikowej konferencji „LEKI 2013” w Centrum Prasowym PAP w Warszawie mówiłem o chorobie, na jaką cierpią polskie apteki. Diagnoza jest niepomyślna. Schorzenie ma charakter przewlekły, a stan chorego jest coraz gorszy. Wymaga on szybkiej i skutecznej terapii. To w skrócie o sytuacji ekonomicznej aptek, zwłaszcza tych, które należą do indywidualnych aptekarzy. Kondycja finansowa aptek stale się pogarsza. Jest to proces trwający od końca lat dziewięćdziesiątych minionego wieku. Polityka wielu rządów polegająca na nieingerowaniu w mechanizmy rynkowe, zaniechanie reform i wiara, że „niewidzialna ręka rynku” jest tą siłą sprawczą, która w cudowny sposób ma rozwiązać wszelkie problemy występujące na rynku aptek, przyniosła katastrofalne rezultaty. Dzisiaj zagrożony jest byt tysięcy aptekarskich rodzin, ich teraźniejszość i przyszłość.

Od 2012 r. sprzedaż przez apteki leków refundowanych przynosi straty, co powoduje, że czynności fachowe związane z realizacją recept w ramach umowy apteki z Narodowym Funduszem Zdrowia wykonywane są praktycznie bezpłatnie! Obecna tabela marż detalicznych nie gwarantuje aptekom stabilności finansowej. Z dostępnych analiz dotyczących tylko leków refundowanych wynika, że w porównaniu z 2011 r. miesięczna strata marży w przeliczeniu na aptekę wyniosła w 2012 r. przeciętnie kilka tysięcy złotych. Niepokojącą tendencję obrazuje również spadek średniej marży na opakowanie: z 4,55 zł w 2011 r. (marża plus rabat) do 4,21 zł w 2012 r. i 4,14 zł w 2013 r. Na wysokość marży detalicznej mają wpływ także przepisy regulujące substytucję apteczną. Algorytmy obliczania limitu finansowania i naliczania marży detalicznej dla produktów refundowanych powodują, że wydawanie tańszych odpowiedników refundowanych w perspektywie długofalowej prowadzi do spadku marży detalicznej dla wszystkich produktów w danej grupie limitowej.
Oprócz znaczącej redukcji poziomu marży wpływ na kondycję ekonomiczną aptek mają też koszty przeceny zapasów magazynowych, wynikające ze zmiany cen na listach refundacyjnych. Szczególnie dotkliwa dla aptek była przecena zapasów dokonana na przełomie roku 2011 i 2012. Ogólne koszty przeceny magazynu w aptekach w 2012 roku wyniosły prawie 90 milinów złotych. Mechanizm przecen i spadek marży kwotowej spowodował ograniczenie przez apteki zapasów magazynowych.
Koszty funkcjonowania aptek podnoszą również obowiązkowe dyżury. Analiza kosztów dyżurów aptek na obszarze całego kraju wykazała, że wynoszą one łącznie około 110 mln zł rocznie. Normy prawne zawarte w art. 94 ustawy – Prawo farmaceutyczne, a dotyczące zapewnienia przez apteki ogólnodostępne dostępności do usług farmaceutycznych w porze nocnej, w niedzielę, święta i inne dni wolne od pracy budzą poważne wątpliwości co do zgodności z konstytucyjnymi zasadami demokratycznego państwa prawa. Wskazane byłoby zatem, co od dawna proponuje samorząd, przyjęcie w znowelizowanej ustawie – Prawo farmaceutyczne regulacji przewidujących na przykład przeznaczanie przez gminy określonych kwot w swych budżetach na finansowanie działalności aptek w porze nocnej i w święta.
Naczelna Izba Aptekarska przedstawiła sytuację finansową aptek w uwagach zgłoszonych do projektu nowelizacji ustawy o refundacji leków i zaproponowała nową tabelę marż detalicznych. Naszym zdaniem tabela marż detalicznych musi uwzględniać realne koszty wydawania tych leków i funkcjonowania apteki jako placówki ochrony zdrowia publicznego. I jeszcze jedna refleksja: z dotychczasowej praktyki wynika, że przy wyborze określonych rozwiązań prawnych mających konsekwencje ekonomiczne dla aptek decydujące znaczenie ma przede wszystkim interes płatnika. Tymczasem samorząd aptekarski uważa, że niezbędne są rozwiązania długofalowe i poważna debata na temat zmiany systemu odpłatności za leki refundowane, uwzględniająca doświadczenia innych państw Unii Europejskiej. W przeciwnym razie grozi nam upadek indywidualnego aptekarstwa. Z najnowszych danych IMS Health wynika, że aż 65 proc. aptek zamkniętych w ciągu ostatniego roku (od września 2012 r. do września 2013 r.) należało do indywidualnych aptekarzy. Systematycznie zmniejsza się także udział tych aptek w rynku, a prognozy są dla nich niekorzystne. Nie można już dłużej zwlekać z rozpoczęciem specjalistycznej terapii, bo leczenie głodem okazało się nieskuteczne.
dr GRZEGORZ KUCHAREWICZ
Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej

Podobne wpisy