10.2012 – Felieton Prezesa NRA – „Wizja zmian.”

 W październiku miałem okazję podczas kilku wystąpień publicznych przedstawić obecną sytuację ekonomiczną aptek, wskazać proponowane przez samorząd aptekarski niezbędne zmiany w prawie farmaceutycznym, a także podzielić się refleksjami na temat polskiego systemu ochrony zdrowia i polityki lekowej państwa. Z dużym odzewem spotkały się zwłaszcza moje wystąpienia w transmitowanej na żywo przez telewizję debacie „Alternatywa – Zdrowi Polacy” oraz w sesji „Leki w Polsce 2012. Polityka lekowa” podczas VIII Forum Rynku Zdrowia w Warszawie.

W debacie „Alternatywa – Zdrowi Polacy” zorganizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość w siedzibie Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego wzięli udział parlamentarzyści oraz wybitni przedstawiciele środowiska akademickiego, samorządów zawodów medycznych i organizacji reprezentujących pacjentów. Podczas dyskusji na temat zmian systemowych podzieliłem się refleksją na temat ciągle zmieniającego się systemu ochrony zdrowia w naszym kraju, którego integralną częścią są apteki i farmaceuci. Od ponad dwudziestu lat system ten jest przedmiotem nieustannych reform i eksperymentów obejmujących całe społeczeństwo. Niestety, reformy są cząstkowe, podporządkowane bieżącym celom politycznym, a ponadto na ogół nie uwzględniają rzeczywistych potrzeb i oczekiwań polskich pacjentów. Konieczna jest więc jasna wizja zmian, obudowana rozwiązaniami prawnymi na miarę XXI wieku. Zaapelowałem o budowę nowoczesnego, odbiurokratyzowanego systemu ochrony zdrowia, opartego na zasadach transparentności, równości i sprawiedliwości społecznej. Zdrowie wszak nie może być dobrem dostępnym z przyczyn finansowych tylko dla nielicznych. To państwo powinno zadbać o najsłabszych, o tych chorych, których często nie stać na wykupienie leków, dla których leczenie w prywatnych placówkach służby zdrowia nie stanowi realnej alternatywy.
Społeczeństwo oczekuje odważnych i mądrych decyzji. Szczególną troską państwo powinno otoczyć ludzi starszych i najmłodszych. Sposób reagowania na potrzeby zdrowotne tych grup jest miarą dojrzałości społeczeństwa. Należałoby na przykład rozważyć wydawanie bezpłatnie leków objętych refundacją wszystkim pacjentom do siódmego i powyżej siedemdziesiątego czy osiemdziesiątego roku życia. Byłaby to istotna pomoc, zważywszy że coraz więcej pacjentów nie realizuje recept z przyczyn finansowych. Farmaceuci codziennie stykają się w aptekach z problemem ubóstwa. Nie mam wątpliwości, że nie można oszczędzać kosztem zdrowia i życia obywateli, można natomiast racjonalniej i efektywniej zarządzać środkami publicznymi.
W obu debatach przypomniałem najważniejsze postulaty samorządu aptekarskiego, koncentrując się przede wszystkim na zmianach ustawy – Prawo farmaceutyczne. Uzasadniałem między innymi konieczność wprowadzenia do porządku prawnego regulacji dotyczących „apteki dla aptekarza” (trzeba przywrócić tę regułę polskiemu aptekarstwu, wzorując się na przykład na rozwiązaniach węgierskich, gdzie właścicielem apteki może być wyłącznie farmaceuta lub spółka aptekarzy) oraz kryteriów geograficznych i demograficznych, które powinny być uwzględniane przy wydawaniu zezwoleń na prowadzenie apteki.
Mówiłem również o bardzo trudnej sytuacji ekonomicznej aptek, szczególnie tych, które należą do indywidualnych aptekarzy. Podkreśliłem, że jest to efekt wieloletnich zaniedbań i niechęci polityków do uporządkowania rynku farmaceutycznego i wprowadzenia regulacji, które już od dziesięcioleci funkcjonują w porządku prawnym państw członkowskich Unii Europejskiej, zapewniając tamtejszym aptekarzom i aptekom w miarę stabilne warunki działania. Takie warunki trzeba też jak najszybciej stworzyć polskim aptekarzom.
Wobec pogarszającej się kondycji finansowej aptek konieczna jest zmiana tabeli marż detalicznych na leki refundowane ze środków publicznych (marża ta na droższe leki jest znacznie niższa niż marża hurtowa), tak by ich wysokość uwzględniała sytuację ekonomiczną aptek i umożliwiła im lepsze zaopatrzenie w produkty lecznicze. Obecnie apteki ze względów finansowych zmuszone są do ograniczenia zapasów magazynowych. Ponadto należy zmienić przepis ustawy o refundacji leków dotyczący sposobu naliczania urzędowej marży detalicznej. Nie może być ona naliczana od ceny stanowiącej podstawę limitu w danej grupie limitowej, jak stanowi ustawa. Przyjęcie w ustawie o refundacji leków innej zasady kształtowania marży detalicznej w odniesieniu do jednej z grup uczestników obrotu rynkowego jest nieracjonalne i powoduje naruszenie konstytucyjnej zasady równego traktowania wszystkich podmiotów prowadzących działalność gospodarczą.
Samorząd aptekarski wspólnie z firmami badającymi rynek farmaceutyczny pracuje nad systemem monitorowania sytuacji ekonomicznej aptek. „Twarde dane” pozwolą unaocznić ministrowi zdrowia i parlamentarzystom konieczność zmiany tabeli marż (zarówno marże detaliczne, jak i ceny leków w Polsce należą do najniższych w Unii Europejskiej, co powoduje między innymi wywóz niektórych leków z naszego kraju w ramach eksportu równoległego). W tej sprawie wystosowałem niedawno pismo do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Apteka musi mieć silne podstawy ekonomiczne. Permanentne dążenie do obniżenia rentowności aptek przez obniżanie marży to nie jest dobra droga. Musimy to uświadomić politykom.
DR GRZEGORZ KUCHAREWICZ
Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej

Podobne wpisy