09.2013 – Felieton Prezesa NRA – „Himalaje hipokryzji.”

 W połowie września tego roku Naczelna Izba Aptekarska zakończyła akcję zbierania podpisów pod LISTEM OTWARTYM APTEKARZY DO MINISTRA ZDROWIA. To bezprecedensowe wydarzenie w ponad dwudziestoletniej historii odrodzonego samorządu aptekarskiego. Niemal cztery tysiące farmaceutów zaapelowało do ministra zdrowia, by nie wprowadzać żadnych zmian w przepisach ustawy – Prawo farmaceutyczne dotyczących zakazu reklamy aptek i ich działalności, powołując się na wartości trwale wpisane w wykonywanie zawodu farmaceuty. Wielu aptekarzy zadeklarowało poparcie telefonicznie, ponieważ pracodawcy niefarmaceuci zabronili swoim pracownikom składania podpisów. Pokazaliśmy jedność, siłę i determinację naszego środowiska. Głosu farmaceutów nie można było pominąć czy też zagłuszyć, choć koalicja przeciwników zakazu reklamy aptek przystąpiła do kolejnego ataku, nie przebierając w środkach.


To donośne wołanie w obronie godności i niezależności naszego zawodu przyniosło oczekiwany efekt. Zdecydowana większość członków naszego samorządu z zadowoleniem przyjęła decyzję Ministerstwa Zdrowia o wycofaniu z „Projektu założeń do projektu ustawy o zmianie ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych i niektórych innych ustaw” propozycji zmiany art. 94a ustawy – Prawo farmaceutyczne w celu doprecyzowania zakazu reklamy aptek. Pragnę jeszcze raz serdecznie podziękować wszystkim sygnatariuszom listu otwartego za udzielone poparcie, a ministrowi zdrowia za wysłuchanie naszego apelu. Uczyniłem to osobiście 18 września podczas tegorocznych obchodów Ogólnopolskiego Dnia Aptekarza w Warszawie, w których wzięli udział między innymi minister Bartosz Arłukowicz, wicemarszałek Sejmu RP Wanda Nowicka i wicemarszałek Senatu RP Stanisław Karczewski. Dziękujemy, Panie Ministrze! Wierzę mocno, że sprawa zakazu reklamy aptek nie pojawi się ponownie przy okazji prac nad innymi projektami ustaw. Presja przeciwników tego zakazu wywierana na opinię publiczną i polityków jest bowiem nadal ogromna.
Organizacje reprezentujące przedsiębiorców działających na rynku aptek zmodyfikowały ostatnio narrację i zaczęły się domagać zmiany art. 94a ustawy – Prawo farmaceutyczne, wskazując na potrzebę zagwarantowania pacjentom prawa do informacji. Himalaje hipokryzji zostały zdobyte. Według twórców tej osobliwej konstrukcji intelektualnej pacjent powinien mieć prawo do informacji o posezonowej wyprzedaży leków, o sprzedaży z dużą zniżką produktów leczniczych z kończącym się terminem ważności czy też o programie opieki farmaceutycznej jednej ze spółek, który – zgodnie z wyrokami sądów administracyjnych – uznany został za program lojalnościowy będący formą reklamy działalności apteki. Pomija się fakt, że w każdej aptece pacjenci są rzetelnie informowani o lekach, ich działaniu niepożądanym, skutkach ubocznych i możliwych interakcjach. Profesjonalna informacja jest podstawowym narzędziem farmaceuty udzielającego porad w ramach opieki farmaceutycznej, która prowadzona jest obecnie we wszystkich aptekach. Akcentowanie prawa do informacji ma jednak określony cel. Nowa narracja pozornie spycha problem reklamy na dalszy plan, wprowadzając opinię publiczną w błąd co do prawdziwych intencji organizacji biznesowo-lobbingowych. Nie ulega przecież wątpliwości, że informacja jest także istotną częścią przekazu stricte reklamowego. Informacja użyta w reklamie ma zainteresować produktem jak największą grupę potencjalnych nabywców i skłonić ich do zakupu, czyli zwiększyć popyt.
Środowiska biznesowe, które nie mogą się pogodzić z nowymi regułami na rynku aptek po wejściu w życie ustawy o refundacji leków, podsunęły niedawno ideę „okrągłego stołu” – wspólnego spotkania farmaceutów i właścicieli aptek, przy okazji po raz kolejny atakując samorząd aptekarski. Niestety, nie po raz pierwszy w sprawach ważnych dla naszego zawodu wypowiadają się niefarmaceuci. Autorom apelu o „okrągły stół” pragnę przypomnieć, że samorząd zawodowy aptekarzy sprawuje uregulowaną ustawowo pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu farmaceuty, mając na uwadze ochronę interesu publicznego, a przede wszystkim dobro pacjenta. Z przykrością muszę stwierdzić, że interesy przedsiębiorców działających w branży farmaceutycznej nie zawsze pozostają w zgodzie z istotą zawodu farmaceuty i obowiązującymi go zasadami etycznymi. Reprezentanci samorządu aptekarskiego nie wezmą udziału w happeningu pod nazwą „okrągły stół”. Nie będziemy uwiarygodniać akcji propagandowej, mającej zmobilizować opinię publiczną i wywrzeć presję na polityków przed batalią, która wkrótce rozegra się w Sejmie podczas prac nad projektem nowelizacji ustawy o refundacji leków. Stanowisko samorządu w sprawie zakazu reklamy aptek jest jasne i nie ulegnie zmianie.

Podczas obchodów X Ogólnopolskiego Dnia Aptekarza w Filharmonii Narodowej w Warszawie przedstawiłem najbardziej palące problemy polskiego aptekarstwa. Podkreśliłem, że agresywna kampania propagandowo –lobbingowa organizacji zrzeszających przedsiębiorców działających na rynku aptek to jeszcze jeden argument przemawiający za tym, że trzeba jak najszybciej przywrócić zasadę „apteka dla aptekarza lub spółki aptekarzy”. Samorząd aptekarski uważa, że należy jak najszybciej przystąpić do prac nad gruntowną zmianą ustawy – Prawo farmaceutyczne, poprzedzoną moratorium na otwieranie nowych aptek. Zasada „apteka dla aptekarza bądź spółki aptekarzy” funkcjonuje w porządku prawnym większości krajów Unii Europejskiej, między innymi w Niemczech, Austrii, Włoszech, Hiszpanii, Danii, Grecji, Belgii i Francji, a od 2011 roku trwa przywracanie tej regulacji na Węgrzech. Regulacja ta zapewnia faktyczną niezależność wykonywania zawodu farmaceuty i jest najlepszym gwarantem bezpiecznej dystrybucji leków, opartej na rzeczywistych potrzebach pacjentów i wiedzy farmaceutów. Mam nadzieję, że osoby odpowiedzialne za kształt polityki zdrowotnej w naszym państwie wezmą pod uwagę argumenty farmaceutów i pozytywnie rozpatrzą jeden z najważniejszych postulatów naszego samorządu.

dr GRZEGORZ KUCHAREWICZ
Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej

Podobne wpisy