04.2012 – Felieton Prezesa NRA – „Odkrywanie Ameryki.”

   Prawo do klauzuli sumienia dla farmaceuty stało się ostatnio jednym z najgorętszych tematów poruszanych w mediach. Wielokrotnie wypowiadałem się w tej sprawie w programach telewizyjnych, między innymi w Wydarzeniach Polsat News, programie „Tomasz Lis na żywo”, Wiadomościach TVP1, udzielałem wywiadów dla portali internetowych i redakcji gazet, na przykład „Gazety Wyborczej”. Byłem trudnym przeciwnikiem dla dziennikarzy, którzy rozmowę o prawie polskich farmaceutów do klauzuli sumienia chcieli zawęzić do sporu o antykoncepcję. Nie pozwoliłem się wtłoczyć w główny nurt medialnej dyskusji. Za każdym razem podkreślałem, że problemu tego nie należy upolityczniać, a publicznej debaty na ten temat nie powinno się sprowadzać tylko do różnic religijnych i światopoglądowych. Argumentując prawo do klauzuli sumienia dla farmaceutów, powoływałem się na uniwersalne normy etyczne i moralne. Nic dziwnego, że moje wypowiedzi, nie wpisujące się w oczekiwania autorów tekstów i programów, bywały radykalnie skracane.
Z prawa do klauzuli sumienia korzystają w Polsce lekarze – reguluje to ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty – pielęgniarki i położne, jednak odmawia się go farmaceutom. Niebezpieczne jest utrwalanie w przestrzeni publicznej stereotypu: „lekarz leczy, aptekarz sprzedaje produkty lecznicze”. Takie poglądy upowszechniają między innymi przeciwnicy zakazu reklamy aptek i ich działalności, którzy znów przeszli do ofensywy. Tymczasem farmaceuta to jeden z zawodów medycznych i to zawód zaufania publicznego. Aptekarz nie sprzedaje, lecz wydaje leki zaordynowane przez lekarza i sam sporządza leki recepturowe. Sprawuje również opiekę farmaceutyczną. Udziela informacji na temat działania leków, także niepożądanych, oraz możliwych interakcji leków. Wraz z przyjęciem odpowiednich aktów prawnych, które pozwolą sformalizować opiekę farmaceutyczną, jej znaczenie będzie stopniowo wzrastać, co będzie miało istotny wpływ na zdrowie pacjentów i wzmocni pozycję aptekarza. Będzie on mógł w pełni wykorzystać swoją wiedzę, uzyskaną podczas wieloletnich studiów farmaceutycznych.
Niedopuszczalna jest każda próba uprzedmiotowienia roli aptekarza. W pełni podzielam pogląd prof. Jacka Hołówki, filozofa i etyka, który uważa, iż klauzula sumienia jest potrzebna i powinna obowiązywać. Bez takich rozwiązań z ludzi zostaną uczynione roboty – ostrzega prof. Hołówka. Przeciwnicy prawa do klauzuli sumienia dla farmaceutów, między innymi prof. Mirosław Wyrzykowski, prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego, wskazują, że tylko lekarz składa przysięgę, która na pierwszym miejscu stawia dobro pacjenta. To nieprawda. Farmaceuta, otrzymując prawo wykonywania zawodu, ślubuje, że w swej pracy będzie wykonywać swoje obowiązki, „mając zawsze na względzie dobro pacjenta”. Farmaceutę wiążą także wymogi etyki i deontologii zawodowej oraz normy zawarte w Kodeksie Etyki Aptekarza Rzeczypospolitej Polskiej.
Porównanie farmaceuty do hydraulika czy elektryka, co czyni na przykład prof. Mirosław Wyrzykowski w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, jest skrajnym wyrazem ignorancji i niekompetencji. Dotyczy to także postrzegania apteki tylko jako biznesu, jako „sposobu zarabiania pieniędzy”. Wszak określone reguły finansowe i ekonomiczne dotyczą wszystkich placówek ochrony zdrowia, w tym aptek. Prywatne szpitale mają przynosić zysk swoim właścicielom, mimo to zatrudnieni w nich lekarze mają prawo do klauzuli sumienia. Reguły biznesu nie mogą zawieszać norm etycznych.
Prawo do wolności sumienia, zapisane między innymi w art. 53 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej („każdemu zapewnia się wolność sumienia i religii”) i w art. 18 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka („Każdy człowiek ma prawo do wolności myśli, sumienia i wyznania”), jest jednym z najważniejszych praw człowieka. To ono legło u podstaw prawa do klauzuli sumienia dla osób wykonujących zawody medyczne. Do respektowania prawa pracowników medycznych do klauzuli sumienia wzywa przyjęta w 2010 r. rezolucja Rady Europy Prawo do klauzuli sumienia w ramach legalnej opieki medycznej. Nic nie uzasadnia nierównego traktowania farmaceutów. Prawo do klauzuli sumienia dla farmaceutów przyczyniłoby się do wzmocnienia pozycji zawodowej aptekarza jako przedstawiciela jednego z zawodów medycznych. Bezpodstawne są, moim zdaniem, obawy, że farmaceuci będą nadużywać prawa do klauzuli sumienia oraz pogorszy się dostęp pacjentów do szeroko rozumianej antykoncepcji.
I jeszcze jeden znamienny fakt. Otóż pięcioletnią prawną batalię o klauzulę sumienia wygrali w tym roku farmaceuci w Stanach Zjednoczonych. W lutym 2012 r. orzeczenie sądu w Waszyngtonie podważyło zarządzenie Waszyngtońskiej Rady Farmaceutów, zabraniające farmaceutom odmowy sprzedaży środków poronnych. Sąd uznał, że prawo to jest sprzeczne z I i XIV poprawką do konstytucji. W 2011 r. podobny wyrok wydał sąd w stanie Illinois. To, co Ameryka już odkryła, my powoli odkrywamy. Ale dyskusją o prawie farmaceutów do klauzuli sumienia Ameryki nie odkryjemy.


DR GRZEGORZ KUCHAREWICZ
Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej


Podobne wpisy